Startuje druga część fazy zasadniczej
Już jutro o godzinie 17.30, Pogoń Szczecin zagra na własnym boisku swój pierwszy mecz w rundzie rewanżowej. Rywalem Portowców będzie Legia Warszawa, która po 15 kolejkach jest liderem PKO Ekstraklasy. Jeżeli nastąpi odpowiednia koniunkcja zdarzeń - Pogoń pokona Warszawian, Piast Gliwice nie wygra w Poznaniu, wówczas pozycja lidera będzie ponownie w posiadaniu podopiecznych Kosty Runjaicia.
Po przerwie reprezentacyjnej zespół Dumy Pomorza przystąpi z 3 miejsca do tzw. 'rundy wiosennej'. W poprzednim spotkaniu pokonali oni po bramce Zvonimira Kożulija gdańską Lechię 1:0. Z kolei Legioniści w ostatnich 4 ligowych pojedynkach zdobyli komplet punktów, legitymując się imponującym bilansem bramkowym - 15 strzelonych bramek przy zaledwie 2 straconych. Przed dwoma tygodniami rozgromili Górnika Zabrze aż 5:1. Lipcowe spotkanie, będące premierowym w bieżącym sezonie dla obu drużyn zakończyło historycznym tryumfem Pogoni, która wygrała na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej 2:1. Była to pierwsza od 36 lat zwycięska batalia na tamtym terenie. Ostatnie 8 potyczek między obiema ekipami Legia wygrała 5 razy, szczecinianie dwukrotnie, a raz miał miejsce remis.
Kibice mają na pewno w pamięci ostatni domowy pojedynek z podopiecznymi Aleksandra Vukovicia. Miał on miejsce 9 listopada 2018 r. Wówczas po trafieniu Kamila Drygasa oraz przepięknym golu z dystansu Zvonimira Kozulja rezultat brzmiał 2:1 dla Portowców.
Nieliczni wybrańcy posiadający na jutrzejszy mecz bilety oraz sympatycy, którzy nie zdążyli zaopatrzyć się w wejściówki na zaledwie jedną otwartą trybunę na stadionie przy ul. Twardowskiego, są pełni nadziei, że ich ulubieńcy przerwą złą passę trzech meczów u siebie bez zwycięstwa. Warto odnotować, iż Portowcy mają fatalny bilans jako gospodarze w 2019 roku. Zaledwie 4 domowe wygrane wypadają blado w porównaniu do bardzo dobrych gier wyjazdowych. Tak więc można być pewnym, że piłkarze ze Szczecina wyjdą mocno zmotywowani, by przełamać te niekorzystne statystyki. Kosta Runjaić również wierzy mocno w swój zespół. Na dzisiejszej konferencji prasowej padły takie o to słowa: - Nie ma jasnego faworyta w tym meczu. Zrobimy wszystko, żeby stworzyć interesujące widowisko i wygrać spotkanie. Wszyscy musimy bronić, wszyscy musimy atakować. Przez 90 minut potrzebujemy wsparcia, by pokazywać pasję i zapał. Aleksandar Vuković zaś wypowiadał się o zespole Pogoni i jej trenerze z dużym uznaniem i respektem: - Musimy być skupieni na naszej pracy mimo pogłosek o zainteresowaniu innych klubów naszymi zawodnikami. Przed nami mecz z drużyną, z którą przegraliśmy już w tym sezonie, zatem musimy maksymalnie się skupić. Poza tym o niewielu trenerach można powiedzieć, że wprowadzili tyle jakości do drużyny w ekstraklasie, co Kosta Runjaić.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: yodastars |
|