Hutnik wygrywa w Trzebiatowie!
Bardzo cenne zwycięstwo odnieśli piłkarze Hutnika Szczecin, którzy pokonali w Trzebiatowie tamtejszą Regę. Dzięki wygranej podopieczni Krzysztofa Kubackiego powiększyli przewagę nad strefą spadkową.
Już w pierwszej akcji gospodarze zagrozili bramce Hutnika, lecz piłka po strzale Daniela Kocura trafiła prosto w ręce Damiana Wiśniewskiego. Ku zaskoczeniu miejscowych kibiców to była jedyna tak groźna akcja Regi, która co prawda bywała pod polem karnym Hutnika, lecz nie stwarzała poważnego zagrożenia. Dużo konkretniejsi w poczynaniach ofensywnych byli pomarańczowoczarni, a jako pierwszy bramce Regi zagroził Artur Blasius. Jego uderzenie z dystansu było jednak minimalnie niecelne. Pierwsza bramka padła po indywidualnej akcji Bartosza Sobinka, który minął kilku rywali i zagrał piłkę do będącego z lewej strony Radosława Marcyniuka. Ten natomiast wypracował sobie pozycję strzelecką i zaskoczył wszystkich uderzeniem ze skraju pola karnego, po którym piłka znalazła się w siatce gospodarzy.
Po kilku minutach podopieczni trenera Kubackiego cieszyli się już z drugiego gola, a był on efektem popisowego numeru Bartosza Gołębiowskiego. Po zagraniu prostopadłej piłki przez Adama Ładziaka, napastnik Hutnika uprzedził wychodzącego bramkarza Regi, minął go i skierował piłkę do pustej bramki. Wynik mógł jeszcze podwyższyć Artur Blasius, ale po dośrodkowaniu z lewego skrzydła uderzył w słupek.
Na początku drugiej połowy pozycję strzelecką wypracował sobie Bartosz Gołębiowski, lecz po jego strzale piłka trafiła tylko w boczną siatkę. Gospodarze uaktywnili się w ofensywie i dążyli do zdobycia kontaktowego gola. Pomarańczowo-czarni wiedzieli jednak, że strata bramki wprowadzi nerwowość i tego dnia byli praktycznie bezbłędni w grze defensywnej. Trzebiatowianie najlepszą okazję mieli w doliczonym czasie gry, kiedy Igor Duńczak oddał strzał głową. Piłka po strzale napastnika Regi minęła jednak bramkę Damiana Wiśniewskiego. Skupieni na defensywie goście również mieli swoje szanse na zamknięcie tego spotkania. Adam Ładziak bezpośrednio z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę, a Kamil Adamczyk, po zagraniu Bartosza Gołębiowskiego, w idealnej sytuacji trafił w bramkarza Regi. Ostatecznie Hutnik zwyciężył na trudnym terenie w Trzebiatowie i oddalił się od zespołów walczących o utrzymanie ligowego bytu. Intermarche Rega Trzebiatów - Hutnik Szczecin 0:2 (0:2) 0:1 - Radosław Marcyniuk 27` 0:2 - Bartosz Gołębiowski 31` Hutnik: Wiśniewski, Janczak, Walles, Miązek, O. Czapliński, Ładziak, Sobinek (90`Kruk), Blasius, Dziąbek (70`Pirkoś), Marcyniuk (64`Adamczyk), Gołębiowski (89`Graużul)
ďż˝rďż˝dďż˝o: hutnik.szczecin.pl / własne
relacjďż˝ dodaďż˝: czerwin |
|