Juniorzy GKS remisują z Polonią
Juniorzy GKS Mierzyn po raz kolejny w tym sezonie udowadniają, że nie będą chłopcami do bicia jak to najczęściej bywało w rundzie jesiennej. Początek meczu to dość chaotyczna gra z obu stron . Pierwsi gola zdobyli zasłużenie goście, lepiej się prezentowali w pierwszych minutach i gol wisiał na włosku. Na odpowiedz juniorzy Gieksy nie musieli długo czekać. Po wygranej górnej piłce do piłki dopadł Baranki, rozegrał piłkę i Wiśniewskiemu nic innego nie pozostało jak dobrze dograć do Wolskiego, który zdobył gola dającego wyrównanie. Potem kilka minut walki o piłkę w środkowej części boiska. To co przytrafiło się w 25 minucie nie zdarza się na co dzień. Gol z połowy boiska zdobyty przez obrońcę przyjezdnych, po błędzie bramkarza Mierzyna Marcina Pioruna (udowodnił on jednak, że jest wartościowym bramkarzem w meczu w Wolinie). Młodzi gracze Mierzyna nie załamali się i pokazali pazur, znów wygrana piłka w środku pola i do dobrze wychodzącego Wolskiego dograł Barański, ten pierwszy technicznym strzałem pokonał bramkarza w sytuacji sam na sam. Po tym zdarzeniu sędzia zaprosił oba zespoły na przerwę. Druga połowa rozpoczęła się od zdecydowanych ataków gospodarzy, na efekt czekaliśmy aż do 50 min. Faulowany w polu karnym jest Wolski. Do karnego podszedł sam poszkodowany i zdecydowanym, technicznym strzałem pokonuje bramkarza gości zdobywając tym samym hat-tricka w meczu, ale niestety gospodarze nie zdobyli kompletu punktów w tym meczu i po błędzie w obronie Polonia wyrównała stan meczu i taki wynik utrzymał się do końca.
relacjďż˝ dodaďż˝: RogerG |
|