W meczu na szczycie Dąb Dębno bezbramkowo zremisował w  Stargardzie z Błękitnymi. Spotkanie to było ostatnim meczem Błękitnych na własnym boisku a co najważniejsze w czwartej lidze.

Spotkanie nie było porywającym widowiskiem. W pierwszej połowie goście rozgrywali akcję, natomiast w drugiej poderwali się Błękitni, którzy mimo wszystko musieli uważać na składne i przemyślane akcje Dębu.


Jak zwykle pod koniec sezonu wszystkie zespoły mają braki kadrowe, tak było także w przypadku Błękitnych i Dębu.

Gospodarze musieli sobie radzić bez kontuzjowanych Jakuba Procyka, Tomasza Pustelnika i Dawida Markiewicza. Brakowało także pauzującego za żółte kartki Bartłomieja Zdunka. Od pierwszej minuty nie mógł także zagrać Kamil Jarząbek, który we czwartej rozgrywał spotkanie w Wojewódzkiej Lidze Juniorów Starszych.

W zespole z Dębna zabrakło już od dłuższego czasu kontuzjowanego Marcina Całko oraz pauzującego za żółte kartki Roberta Dudka.

Z uwagi na środowy mecz, w którym Dąb zmierzy się w finale Pucharu Polski na szczeblu regionalnym trener Zenon Burzawa na ławce rezerwowych zdecydował się posadzić Radosława Swendre, Pawła Majewskiego i Jacka Jareckiego.


Ciekawostką jest fakt że ostatni bezbramkowy remis stargardzianie na własnym boisku odnieśli 8 kwietnia 2006 roku kiedy to gościli Inę Goleniów.

Tuż po rozpoczęciu meczu Dąb na parę minut zamknął Błękitnych na ich własnej połowie. Goście wykonali parę rzutów rożnych, ale nie stworzyło to bezpośredniego zagrożenia bramce Marcina Kaczmarczyka.

W 6. minucie Łukasz Woźniak wrzucił piłkę w pole karne a  Tomasz Królak z 4. metra uderzył wysoko nad poprzeczką.

Dębno cały czas miało optymalną przewagę, ale tylko w środku pola. W 24. minucie goście stworzyli sobie pierwszą groźna sytuacje. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Romana Majchrzaka, Łukasz Dłubis głową skierował piłkę pod poprzeczkę, świetnie jednak zachował się Kaczmarczyk, który wygarnął piłkę. Chwilę później głową obok słupka uderzył Kamil Chojnacki.

Okazję miał także Patryciusz Wachowski, kiedy po zagraniu z  rzutu rożnego zamiast w bramkę uderzył w nogi obrońców, na dobitkę piłkę po za boisko posłał Sławomir Sarnecki.

Na 5 minut przed końcem pierwszej połowy Mateusza Rybkę, który parę minut wcześniej ucierpiał po zderzeniu z Majchrzakiem zastąpił Grzegorz Bielicki.

Jeszcze w pierwszej połowie Mateusz Jureczko dograł za plecy obrońców do wbiegającego w pole karne Roberta Gajdy, ale po jego strzale piłka minęła bramkę.

W drugiej połowie także Błękitni oddawali więcej strzałów na  bramkę Dominika Kubraka, ale zamierzonych efektów to nie przyniosło. Najpierw w  rzutu wolnego uderzał Woźniak a później po wrzutce Wojciecha Greguły, Królak uderzył nad poprzeczką.

W 60. minucie jedno ze swoich kilkunastu dośrodkowań w meczu wykonywał Majchrzak. Piłka trafiła na głowę Pawła Osowskiego a następnie przeleciała obok słupka.

Półgodziny przed końcem siłę ataku Błękitnych wzmocnił Jarząbek, któremu także nie udało się zaskoczyć Kubraka.

W 75. minucie gospodarze mieli najbardziej klarowną sytuacje w drugiej połowie. Gajda zagrał na 16 metr do Konrada Jankowskiego ten przyjął piłkę i uderzył pod poprzeczkę, piłkę jednak szczęśliwie zgarnął były bramkarz stargardzkiej Kluczevi.

Ostatnie minuty to tylko ataki obu zespołów. Dłubis uderzał głową nad poprzeczką, po rzucie rożnym ani Greguła ani Jarząbek nie potrafili skierować piłki do pustej bramki a na dwie minuty przed końcem goście domagali się rzutu karnego po rzekomym zagraniu Błękitnych ręką w polu karnym.

Ostatnia minuta podstawowego czasu gry to wspaniały drybling Jureczki zagranie do Gajdy - ten uderzył, strzał przedłużył jeszcze Jankowski i  piłką przeszła obok bramki.

Błękitni Stargard - Dąb Dębno 0:0

Sędzia: Michał Świderski

Widzów: 400

Błękitni Stargard: Kaczmarczyk - Greguła, Gibas, Filocha (70 D. Karasiak), Jankowski, Rybka (41 Bielicki), Królak, Jureczko, Ł. Karasiak (63 Jarząbek), Woźniak Gajda.

Rezerwowi którzy nie grali: Klimaszewski - Inczewski, Duda.

Dąb Dębno: Kubrak - Witkowski, Wachowski, Sanecki, Rosadziński, Osowski, Niparko (58 Chrobak), Majrzachak, Chojnacki (70 Majewski), Dłubis (85 Jarecki), Woźniak.

Rezerwowi którzy nie grali: Zborowski - Bocian, Swedra.

Zółte kartki: Woźniak, Gajda.