Byle tak dalej Pogoń
Początek meczu nie był imponujący. Groźnie było jedynie po strzałach z rzutów wolnych w wykonaniu J. Świderskiego w 11min i M. Diakowa w 25min. Oba uderzenia minęły jednak bramkę gości z Przecławia. W międzyczasie w 15min Pogoń zdobyła bramkę po uderzeniu z pierwszej piłki T. Spiszaka, ale arbiter dopatrzył się pozycji spalonej zawodnika i bramki nie uznał. W 38min groźnie z dystansu uderzył R. Sylwesiuk, ale Ł. Trafalski nie dał się zaskoczyć. Minutę później z ostrego kąta strzela T. Spirzak i Dabrowski wybija piłkę na rzut rożny. W 42 min Victoria przeprowadziła najgroźniejszą akcję w meczu - bardzo mocny strzał R. Sylwesiuka - Ł. Trafalski instynktownie wypiąstkował na rzut rożny. Pierwszą połowę meczu kończą strzały M. Guraja i J. Świderskiego, po których Dąbrowski wybija piłkę poza boisko.
Druga połowa meczu była dużo ciekawsza. Już w 47min w polu karnym faulowany przez Gralewicza był P. Kochan i sędzia bez wahania wskazał na jedenastkę. Rzut karny na bramkę pewnym strzałem zamienił sam poszkodowany. W 58min mocny strzał Sztadilowa z ponad 30m z rzutu wolnego bez problemu broni bramkarz Pogoni. W 61min po podaniu M. Diakowa w sytuacji sam na sam z Dąbrowskim znalazł się P. Kochan, niestety piłka po jego uderzeniu nieznacznie minęła bramkę. Dwie minuty później ponownie P. Kochan stanął przed szansą na zdobycie bramki, tym razem strzał głową z 8m napastnika z Barlinka obronił golkiper gości. W 68min strzał z 20m K. Boronia trafia wprost w Dąbrowskiego. W 75min ponownie na bramkę uderza K. Boroń tym razem bramkarz z Przecławia przerzuca piłkę nad poprzeczką. W doliczonym czasie gry sam przed bramkarzem znalazł się J. Świderski, którego strzał odbił Dąbrowski, ale był bezradny wobec dobitki M. Gajewskiego, który przypieczętował zwycięstwo Pogoni Barlinek. relacjďż˝ dodaďż˝: bonus300 |
|