Wisła Kraków, wicelider i obok Gwardii Wrocław najpoważniejszy kandydat do awansu, będzie rywalem Chemika Police w najbliższej ligowej kolejce. Zajmującym ósmą pozycję w tabeli policzankom trudno będzie sprawić niespodziankę, z którego równie mocno jak kibice ucieszyłyby się siatkarki szczecińskiego Piasta. O optymizm tym bardziej trudno mając na uwadze wynik ostatniego meczu Chemika, który sromotnie przegrał z liderującą Gwardią. Szkoleniowiec policzanek potwierdza, że zawodniczki muszą wspiąć się na wyżyny swoich możliwości, by zagrozić renomowanemu przeciwnikowi. Jednocześnie zaznacza w rozmowie dla Gazety Wyborczej, iż jego zespół rozpoczyna przygotowania do kolejnej fazy rozgrywek, w której niezmiernie istotna będzie wytrzymałość w meczach, które mogą decydować o utrzymaniu.

Spore zainteresowanie i gwiazda choćby Magdaleny Śliwy powinny przysporzyć wielu emocji w hali przy ulicy Siedleckiej w Policach. Rozpoczęcie meczu o godzinie 17.00 już w najbliższą sobotę.



własne/gazeta.pl