Błonie vs Iskra mecz na remis
Dziś o godzinie 16:00 na Stadionie Miejskim w Barwicach w ramach rozgrywek o Mistrzostwo V Ligii Koszalińskiej rozegrano mecz piłkarski Błonie Barwice - Iskra Białogard.
Podopieczni Pawła Drozdowskiego Błonie Barwice przed meczem z drużyną Iskry Białogard prowadzonej przez Marcina Lisztwana byli niemal pewni wygranej w tym meczu, z racji zajmowanych miejsc w ligowej tabeli V Ligii Koszalińskiej. Drużyna z Barwic posiadała przed tym spotkaniem na swoim koncie 18 pkt i fotel Vice Lidera, a drużyna Iskry była dopiero na odległym 10 miejscu z dorobkiem zaledwie 9 pkt na swoim koncie. I ta pewność siebie prysła jak bańka mydlana podczas meczu, gdy Iskra pokazała charakter, zaangażowanie oraz wolę walki, czym zaskoczyła drużynę Błoni Barwice. Mecz ten od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego głównego trzymał w napięciu i był bardzo ciekawy oraz emocjonujący.
Ale po kolei. Pierwsza połowa meczu zaczęła się od znacznej przewagi drużyny Iskry Białogard, która dosłownie przejęła inicjatywę oraz nie dała rozwinąć skrzydeł Błoniom Barwice. Błonie w pierwszym kwadransie gry w sumie nie miały nic do powiedzenia. Do tego piłkarze białogardzkiej Iskry udokumentowali swoją przewagę w tym meczu golem w 7 minucie, który padł po kapitalnym podaniu kapitana Iskry Mateusza Suchockiego. Mateusz dograł piłkę w polu karnym do wbiegającego Karola Sochaja, a temu nie pozostało nic innego jak silnym plasowanym strzałem umieścić futbolówkę w bramce Błoni Barwice. Piłka po uderzeniu napastnika Iskry jeszcze odbiła się od wewnętrznej części poprzeczki i wpadła do bramki. Tak więc na stadionie oraz ławce rezerwowych i drużynie Błoni Barwice nastąpiła konsternacja. Iskra zasłużenie objęła prowadzenie w tym meczu i wynik był 0-1 dla drużyny gości. W późniejszym okresie gry gra wyglądała podobnie, choć chwilami drużyna z Barwic zaczęła powoli i systematycznie próbować kreować swoją grę, czego efektem był nie groźnie z pozoru wyglądający strzał na bramkę Iskry w 35 minucie meczu. Niestety dla Damiana Guza na chwilę wyszło słońce, które oślepiło bramkarza Iskry i niezbyt pewnie interweniował potem wślizgiem wybił piłkę, po czym obrońca Iskry zanotował kiks, a do piłki dobiegł Adam Kalota, który z lini pola karnego oddał strzał tzw.: lobem i przelobował bramkarza i próbującego jeszcze interweniować na lini bramkowej obrońcę Iskry strzelając gola na 1-1 i doprowadzając tym samym stan spotkania do wyniku remisowego. Po 35 minucie spotkania obie drużyny próbowały przejąć inicjatywę oraz strzelić przed przerwą kolejnego gola. Bliżej tego była Iskra natomiast do przerwy więcej goli już nie padło. Tym samym wynik po 45 minutach meczu to 1-1.
Druga połowa meczu rozpoczęła się od dwóch groźnych sytuacji stworzonych przez drużynę Iskry. Niestety nie zamienionych na gola choć było ku temu bardzo blisko. Po chwili jakby drużyna Błoni Barwice się obudziła i także zaczęła konstruować grę i stwarzać sobie sytuacje podbramkowe. Więc mecz w drugiej połowie się wyrównał i obie drużyny szły na wymianę ciosów. Raz Iskra, a raz Błonie atakowali naprzemiennie. Groźniejsze akcje ofensywne stworzyła sobie białogardzka Iskra, choć barwickie Błonie nie pozostawały dłużne i także swoje sytuacje miały do zdobycia gola w drugiej części spotkania. Końcowe 10 minut tego meczu to już widoczna przewaga drużyny z Barwic, która bardzo chciała strzelić zwycięskiego gola na 2-1. W drugiej części spotkania bramkarz Iskry Damian Guz grał niemal jak z nut i nie dał się pokonać już w tym meczu zawodnikom Błonii Barwice. Iskra w ostatnich minutach meczu miała jeszcze 3 klarowne sytuacje, lecz także i drużynie gości w tym meczu nie było pisane strzelić zwycięskiego gola na 1-2. Tak więc w drugiej połowie meczu goli nie oglądaliśmy, a spotkanie obu drużyn zakończyło się remisem i wynikiem końcowym 1-1. Wynik spotkania nie do końca sprawiedliwy, gdyż białogardzka Iskra miała w tym meczu więcej z gry, więcej klarownych i groźnych okazji podbramkowych oraz więcej strzałów na bramkę Błonii Barwice w tym strzałów celnych. Lekki niedosyt jest w drużynie z Białogardu, choć przed meczem remis każdy kibic Iskry brałby w ciemno. W meczu Błonie Barwice - Iskra Białogard padł co prawda remis, lecz ze wskazaniem na drużynę gości. Gratulujemy białogardzkiej Iskrze prowadzonej przez Marcina Lisztwana bardzo dobrej gry w tym meczu i zdobycia na trudnym terenie Vice Lidera Błonii Barwice wywalczonego 1 punktu za ów remis 1-1. Dziękujemy także wszystkim kibicom białogardzkiej Iskry przybyłym na to spotkanie. Obecnie w tabeli V Ligii Koszalińskiej sytuacja obu drużyn wygląda następująco: Błonie Barwice nadal zajmują 2 miejsce z dorobkiem 19 punktów na co złożyło się 6 zwycięstw, 1 remis, 2 porażki oraz bilans bramkowy 20-11 (+9). Natomiast Iskra Białogard zanotowała nieznaczny awans z miejsca 10 na 9, z dorobkiem 10 punktów na co złożyły się 3 zwycięstwa, 1 remis, 4 porażki oraz bilans bramkowy 11-14 (-3). Warto napomnieć fakt, iż obie drużyny zanotowały swój pierwszy remis w dotychczasowych rozgrywkach o Mistrzostwo V Ligii Koszalińskiej w sezonie piłkarskim 2018/2019.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: uzytkownik_usuniety |
|