Zasłużone zwycięstwo AZS-u Radex Szczecin
AZS Radex Szczecin pokonał we własnej hali drużynę AZS-u Politechnika Opole 78:71 (29:17, 20:16, 13:17, 16:19). Jest to dwunasta wygrana akademików ze Szczecina w tym sezonie.
Niestety w ostatnim czasie szczecinianom los nie sprzyjał. Najpierw stłuczka w podróży do Wrocławia, następnie grypa koszykarzy z Pleszewa, a w ostatnim tygodniu niedyspozycja opolan uniemożliwiały rozgrywanie meczów. Jednak po ponad trzytygodniowej przerwie, drużyna AZS-u Radex Szczecin w końcu powróciła na parkiet. Przełożony mecz z akademikami z Opola pierwotnie miał być rozegrany w zeszłą sobotę. Spotkanie rozpoczęło się przy bardzo gorącym udziale szczecińskiej publiczności, która mimo nietypowej daty rozgrywania tego meczu, w licznym gronie stawiła się w hali SDS-u. Od początku swój styl gry starali się narzucić nasi koszykarze. Koncertowe zagrania Maćka Majcherka były ozdobą pierwszej połowy meczu. Lider AZS-u był nie do zatrzymania dla gości z Opola trafiając z niemal każdej pozycji. Do tego bardzo dobra postawa Karola Pytysia pod koszem sprawiała, że przewaga szczecinian z minuty na minutę rosła. Goście próbowali dotrzymywać kroku gospodarzom kilkakrotnie celnie trafiając zza linii 6,25 metrów. Jednak bardzo dobra gra pod bronioną tablicą, szybkie przechodzenie do ataku oraz skuteczność – to te elementy decydowały, że przewaga po pierwszej połowie wynosiła aż 16 punktów. Gdy akademicy ze Szczecina wyszli na drugą połowę chyba nikt nie spodziewał się, że druga połowa meczu może przynieść tyle emocji. Goście pokazali, że mimo niskiego składu potrafią walczyć ambitnie z wyższymi rywalami. Opolanie poprawili zdecydowanie grę w obronię o czym boleśnie przekonał się lider naszego zespołu - Maciej Majcherek. Zawodnik ten był często podwajany i naciskany przez obrońców co sprawiało, że Maciek nie mógł oddawać rzutów z czystych pozycji. Na szczęście mimo tego znacznego utrudnienia, w sukurs Majcherkowi przyszli pozostali koledzy z drużyny. Pod obiema tablicami „jak lew” walczył center szczecinian Karol Pytyś. Bardzo dobre zmiany dali Andrzej Karaś oraz Michał Mysona. Zwłaszcza ten pierwszy trafiał w bardzo ważnych momentach, co pozwalało akademikom na utrzymywanie prowadzenia. Mecz z każdą chwilą się wyrównywał, a pewnym momencie można było odnieść wrażenie, że inicjatywa przeszła w ręce gości. Agresywna gra w obronie, szybkie kontry oraz celne „trójki” pozwoliły gościom na odrobienie kilku punktów. Przełom nastąpił w połowie czwartej kwarty. Fantastyczne bloki Tomka Balcerka oraz bezcenne zbiórki Pytysia pozwoliły ustabilizować sytuację pod bronioną tablicą. W efekcie mimo szaleńczego zrywu w drugiej połowie, gościom nie udało się odrobić strat, a wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego na tablicy wyników widniał rezultat 78:71 dla drużyny AZS-u Radex Szczecin. Podsumowując nasi koszykarze rozegrali dobre spotkanie. Zwłaszcza pierwsza połowa była fantastyczna w wykonaniu akademików ze Szczecina. Słabsza postawa w drugiej była bardziej wynikiem lepszej postawy opolan ( zwłaszcza w obronie ) niż dekoncentracją zawodników AZS-u. Szczecinianie prowadzili od początku do końca w tym meczu i to oni w konfrontacji z czołowym zespołem naszej grupy zgarnęli zasłużone dwa punkty. Kilka słów warto powiedzieć o oprawie dzisiejszego spotkania. Klub przygotował dla swoich sympatyków gadżety, które miały na celu ułatwienie i zachęcenie kibiców do gorącego dopingu. Szczególne podziękowania należą się grupie fanów szczecińskiej Pogoni, którzy przy dźwiękach bębna poprowadzili doping dla naszej drużyny! W najbliższej kolejce, zgodnie z terminarzem miało się odbyć spotkanie z Olimpią Legnica. Jednakże po wycofaniu się legniczan z rozgrywek, za ten mecz akademikom zostanie przyznany walkower. Najbliższa okazja do obejrzenia kolejnego występu koszykarzy AZS-u Radex Szczecin to środa 6-go lutego. Tym razem do Szczecina zawita zespół Open Basket Pleszew, aby rozegrać zaległy mecz z 18 kolejki spotkań o mistrzostwo 2 ligi grupy B. Startujemy o godzinie 18. Zapraszamy! www.azsszczecin.pl/ relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|