Festiwal rzutów karnych w Pruszkowie
Wbrew temu czego się spodziewaliśmy, sobotnie popołudnie w Pruszkowie było bardzo emocjonujące. Stargardzianie drugi raz w historii pokonali Znicza, pozostając tym samym niepokonanymi przez zespół z Pruszkowa. Choć mecz rozpoczął się od przewagi gospodarzy, to przyjezdni pierwsi znaleźli drogę do bramki. W 6. minucie Przemysław Brzeziański wykorzystał złe ustawienie Piotra Misztala. Kilka minut później mogło być 2:0, ale arbiter słusznie nie uznał gola Michała Cywińskiego, który był na spalonym.
Zawodnicy Znicza szukali okazji w stałych fragmentach gry. Mariusz Rzepecki nie mógł narzekać na nudę, lecz przed przerwą nie dał się zaskoczyć. W 37. minucie Błękitni znów mieli świetną sytuację na objęcie dwubramkowego prowadzenia. Pojedynek sam na sam z bramkarzem Znicza przegrał jednak Michał Cywiński. Tuż przed przerwą to miejscowi stworzyli sobie dogodną okazję. Dariusz Zjawiński uderzył na bramkę gości, ale jeden z zawodników Błękitnych w ostatniej chwili wybił piłkę.
Błękitni chwilę po wznowieniu gry po przerwie otrzymali rzut karny, po tym jak futbolówkę ręką zagrał jeden z piłkarzy Znicza. Próbę nerwów niestety przegrał Grzegorz Rogala, którego intencje odczytał Piotr Misztal. Od 50. minuty gospodarze musieli radzić sobie w dziesiątkę, po tym jak drugą żółtą kartkę obejrzał Adrian Rybak. Stargardzianie mieli kolejne okazje, ale bardzo dobrze spisywał się między słupkami bramkarz Znicza. W 70. minucie to gospodarze otrzymali rzut karny. Obok bramki uderzył jednak Paweł Tarnowski. Dwie minuty później sytuacja powtórzyła się i pruszkowianie egzekwowali drugą jedenastkę. Tym razem nie pomylił się Adrian Małachowski. Goście do samego końca walczyli o pełną pulę. W 82. minucie arbiter po raz czwarty w sobotnim meczu wskazał na jedenasty metr. Szansę na gola z rzutu karnego otrzymali Błękitni, a dodatkowo drugi żółty kartonik w spotkaniu obejrzał Piotr Klepczarek. Okazji nie zmarnował Piotr Kurbiel i to Błękitni po końcowym gwizdku cieszyli się ze zwycięstwa.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|