Ostatnia delegacja
Portowcy udali się do Krakowa, aby poprawić wyjazdowy dorobek w tym sezonie. W sobotnie popołudnie Duma Pomorza zmierzy się z Cracovią. - Nie ma co ukrywać, że chcemy walczyć o mistrzostwo Polski - powiedział przed sezonem Michał Probierz. Odważna deklaracja opiekuna Pasów okazała się być zbyt odważną. Jego podopieczni nie sprostali oczekiwaniom i na dzień dzisiejszy Cracovia musi walczyć o miejsce w pierwszej ósemce. Po słabym początku sezonu Pasy podobnie jak Pogoń odbiły się od ligowego dna.
Cracovia na własnym boisku uzbierała w tym sezonie 13 punktów z 27 możliwych do zdobycia. Na dorobek Pasów składają się trzy zwycięstwa, cztery remisy oraz dwie porażki. Krakowianie to najgorsza ofensywa (u siebie) w całej lidze. Kibice na stadionie przy Kałuży obejrzeli zaledwie 7 goli swoich ulubieńców. Z drugiej strony Cracovia straciła w domu tylko 5 goli, co jest najlepszym wynikiem w rozgrywkach. Pasy pozostają niepokonane u siebie od 7 października i derbowej porażki z Wisłą (2:0). Portowcy w meczach wyjazdowych radzą sobie dużo gorzej niż przed własną publicznością (bilans 2-2-4, bramki 7:12). Ostatni wyjazd szczecinian to wysoka porażka z Piastem Gliwice (3:0).
Obie drużyny przystąpią do sobotniej potyczki w dobrych humorach. Portowcy pokonali u siebie Zagłębie Sosnowiec 1:0, z kolei Pasy na wyjeździe łatwo uporały się z gdyńską Arką (3:0). Szczecinianie tracą tylko cztery punkty do ligowego podium. Ewentualna wygrana może pozwolić im awansować na czwartą lokatę w lidze. Pasy zajmują obecnie dziesiąte miejsce w tabeli. Gospodarze sobotniego meczu mają pięć punktów straty do ósmej w lidze Wisły Kraków. Jesienią w Szczecinie obie drużyny podzieliły się punktami remisując 1:1. Z kolei ostatnia wizyta Portowców przy Kałuży to ich efektowne zwycięstwo 4:1. Sobotnia potyczka będzie 30. między tymi drużynami w Ekstraklasie. Dotychczas Pogoń wygrała 11 razy, 7 meczów zakończyło się remisem, a 11 zwycięstwem Pasów. Zespół Michała Probierza ma w swoich szeregach wielu obcokrajowców. To na nich w znacznym stopniu opiera się gra Pasów. Liderem ofensywy są Hiszpanie, Airam Cabrera oraz Javi Hernández. Duet z Półwyspu Iberyjskiego zdobył w tym sezonie osiem goli (po cztery każdy z nich). Wiodącą postacią w defensywie jest Cornel Râpă. Rumun trafił do zespołu Pasów ze Szczecina. To jego gol dał Cracovii punkt w Grodzie Gryfa jesienią. Portowcy coraz mocniej odczuwają trudy rundy. W ostatnich spotkaniach szczecinianie nie wyglądali już tak dobrze jak przed przerwą na mecze reprezentacji. Wpływ na to ma na pewno sytuacja kadrowa, która uległa pogorszeniu. Dla Portowców to ostatnie spotkanie na wyjeździe w tym roku i liczymy, że uda im się wykrzesać ostatnie siły i przywieźć z Krakowa komplet punktów.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|