Udany rewanż Chemików
Dziesiąte spotkanie rozgrywane na wyjeździe okazało się szczęśliwe dla piłkarzy Klubu Piłkarskiego POLICE. W spotkaniu rozgrywanym w Koronowie policzanie pokonali zasłużenie Victorię 2:0. Gole dla KP zdobyli Artur Brzeziński oraz Rafał Komar. Gospodarze spotkania mimo chęci nie byli w stanie poważnie zagrozić bramce Marcina Gumowskiego.
KP POLICE: Gumowski - Tuński, Szałek, Brzeziński, Bouba, Szmit (63' Wronka), Muskała, Stefaniak, Jóźwiak (86' Pachulski), Ciołek (81' Jakuszczonek), Komar (90' Sobczak) Victoria: Tomaszewski - Glazik (77' Modracki), Talarek, Poznański, Malczuk, Górecki (60' Mędlewski), Rogóż (70' Raczyński), Mądrzejewski (36' Podolski), Łożyski, Wiśniewski, Kujawka Gole: 0:1 - 18 minuta - Artur Brzeziński 0:2 - 29 minuta - Rafał Komar Statystyki (KP - Victoria): Strzały celne: 4 - 2 Strzały niecelne: 7 - 7 Faule: 19 - 32 Żółte kartki: 3 - 3 (Gumowski, Tuński x2 - Tomaszewski, Rogóż, Kujawka) Czerwone kartki: 1 - 0 (Tuński za dwie żółte) Rzuty rożne: 3 - 8 Spalone: 0 - 5 Sędziowali: Andrzej Witkowski - Maciej Lewicki, Tomasz Pawlak (Pomorski ZPN) Pogoda: zachmurzenie, 10 st. C Warunki: sucha murawa, dobre warunki do gry Widzów: 250 Fenomen spotkania: sędzia Witkowski - przez całą pierwszą połowę sędziował bardzo dobrze, jednak po wznowieniu gry zaczął podejmować dość kontrowersyjne decyzje których kulminacja miała w 60 minucie gdy usunął z boiska Łukasza Tuńskiego, po tym zdarzeniu ponownie "powrócił" do dobrego sędziowania Bohater spotkania: cały zespół - piłkarze KP zagrali dobry mecz, kontrolowali grę także w ostatnich 30 minutach gdy grali w 10, zagrali "na zero", Bouba - po wyrzuceniu z boiska Tuńskiego przejął część zadań defensywnych, grając w obronie parokrotnie popisał się znakomitymi interwencjami, usuwającymi zagrożenie w obrębie pola karnego Spotkanie rozpoczęło się minutą ciszy po śmierci jednego z kibiców Victorii. Pierwsze minuty spotkania zdecydowanie należały do przyjezdnych, w 6 minucie po dośrodkowaniu w pole karne do strzału głową złożył się Przemysław Ciołek, piłka po plecach obrońcy wylądowała na rogu. Pięć minut później Mariusz Szmit podawał do wbiegającego w pole karne Krzysztofa Stefaniaka, tym razem przytomnym wybiciem ratował się zawodnik Victorii. Chwilę później po dośrodkowaniu na linię pola karnego głową interweniuje Przemysław Talarek, tak niefortunnie, że piłka trafia do Rafała Komara, który uderza na bramkę z woleja, niestety strzał poszybował ponad bramką. W 18 minucie po faulu z prawej strony do rzutu wolnego podchodzi Artur Brzeziński, oddaje płaski strzał na bramkę, zaś piłka muskając po drodze Michała Szałka wpada tuż przy bliższym słupku. Cztery minuty później po dośrodkowaniu Stefaniaka w pole karne w ostatniej chwili Jarosława Jóźwiaka od piłki odcina obrońca zespołu z Koronowa. Pół godziny po pierwszym gwizdku padł drugi gol dla KP. Zawodnicy KP przeprowadzili wzorcową wymianę podań połączoną z pressingiem w wyniku której sam na sam z bramkarzem wyszedł Rafał Komar, zawodnik KP usiłował minąć bramkarza jednak został zahaczony i padł na murawę. Sędzia spotkania bez wahania ukarał Roberta Tomaszewskiego żółtą kartką i wskazał na punkt oddalony o 11 metrów od bramki. Pewnym wykonawcą karnego był sam poszkodowany. Mimo dwubramkowego prowadzenia podopieczni Marka Czerniawskiego nadal przeprowadzali groźne akcje, w 33 minucie wbiegający w pole karne Jarosław Jóźwiak otrzymał piłkę, po czym oddał strzał, niestety w boczną siatkę. Chwilę później Marcina Gumowskiego postanowił pokonać Jakub Kujawka, na szczęście piłka poszybowała wysoko ponad bramką. W 39 minucie w pole karne wbiegł Łukasz Tuński, znajdując się pod linią końcową zacentrował na 8-10 metr do Rafała Komara, niestety w ostatniej chwili podanie przeciął obrońca. Trzy minuty później na bramkę uderzał Artur Górecki, piłka „o kilometry” minęła bramę Marcina Gumowskiego. Tuż przed końcem pierwszej połowy zawodnicy KP mieli jeszcze dwie szanse na podwyższenie wyniku. Najpierw blisko spojenia słupka z poprzeczką strzelał Stefaniak, chwilę później z linii pola karnego nieznacznie niecelnie strzelał Jóźwiak. Tuż po przerwie zawodnicy Victorii przeprowadzili dwie groźne akcje, najpierw zbyt wysokiej piłki w polu karnym Gumowskiego nie sięgnął Kujawka, chwilę później niecelny strzał w polu karnym oddał Krzysztof Łożyński. W rewanżu po dośrodkowaniu z prawej strony i podbiciu piłki przez obronę na bramkę strzelał Przemek Ciołek, niestety źle złożył się do strzału i piłka wyszła na róg. W 60 minucie doszło do kuriozalnej sytuacji w wyniku której z boiska „wyleciał” Łukasz Tuński. Po faulu na 30 metrze sędzia podyktował rzut wolny, koło piłki znaleźli się Tuński, Stefaniak i Ciołek. Tuński cofnął się kilka metrów udając rozpęd do silnego próbę uderzenia na bramkę, gdy tymczasem Ciołek wykonał ruch do wrzutki. Zawodnicy zbyt długo zastanawiali się jednak nad wykonaniem wolnego w efekcie czego sędzia podbiegł do piłki, wyjął żółtą kartkę i… pokazał ją najdalej ustawionemu zawodnikowi czyli Łukaszowi Tuńskiemu. Ponieważ była to druga żółta kartka obrońcy KP w tym meczu pokazał czerwoną. W ekipie z Polic nikt nie podważał słuszności żółtej kartki, zastanawiano się jednak, dlaczego otrzymał ją zawodnik stojący najdalej od piłki, który swoją drogą miał już „żółtko” na koncie. Natychmiast do sędziego ruszył kapitan KP Marcin Gumowski, zbyt wiele nie zdążył powiedzieć arbitrowi jak sam zobaczył żółtą kartkę. Po wznowieniu gry w 64 minucie z rzutu wolnego w światło bramki ponownie uderzał Brzeziński, Tomaszewicz w poważnymi problemami zdołał złapać piłkę. Od 70 minuty meczu oba zespoły stworzyły sobie kilka groźnych okazji do zdobycia gola. W 76 minucie z dystansu Gumowskiego usiłował zaskoczyć Szymon Raczyński, piłka minęła jednak bramkę. Chwilę później Victoria ponownie zaatakowała, tym razem po wrzutce w pole gola usiłował zdobyć Kujawka, Gumowski na szczęście wyszedł z bramki i skończyło się na rzucie rożnym. Później ponownie zaatakowali gospodarze, tym razem strzał Kujawki przeleciał wysoko ponad poprzeczką. Na koniec w pole karne zespołu z Koronowa wdarł się Mateusz Jakuszczonek, niestety nie miał komu podać spod końcowej linii. W 89 minucie na bramkę zza pola karnego uderzał Jakub Poznański i tym razem bez większego zagrożenia dla polickiej bramki. Ostatnia akcja spotkania zakończyła się żółtą kartką dla Kujawki, zawodnik ten wbiegł w pole karne, po czym po interwencji obrony padł na murawę. Ławka KP zamarła, na szczęście sędzia spotkania zamiast karnego podyktował rzut wolny, zaś zawodnika Victorii „nagrodził” żółtą kartką za symulowanie. W dzisiejszym spotkaniu zdecydowanie wygrał lepszy zespół, zawodnicy KP byli bardzo dobrze poukładani taktycznie i mimo gry w dziesięciu w ostatnich 30 minutach zagrali spokojnie, bez zbędnych nerwów. Z kolei miejscowi mimo szczerych chęci nie byli w stanie w żaden sposób zagrozić bramce Marcina Gumowskiego. Niestety po raz kolejny nie obyło się bez kontrowersji w sędziowaniu. Na szczęście poza czerwoną, niesłusznie pokazaną kartką nie można mieć większych zastrzeżeń do pracy arbitra. Dzisiejsza wygrana jest pierwszą w tym sezonie odniesioną na wyjeździe, miejmy nadzieję, że nie ostatnią. www.klubpilkarski.police.pl relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|