Pierwsze zwycięstwo w Lidze Mistrzyń
Chemik Police pokonał na wyjeździe Vizurę Rumę (Belgrad) 3:0 w pierwszym meczu grupy C Ligi Mistrzyń.
Mistrzynie Polski problemy miały tylko w drugim secie. Przegrywały już dość wyraźnie, jednak z czasem odrobiły straty, a końcówkę zapisały na swoim koncie. - Taki mecz był nam bardzo potrzebny. Pewna wygrana i agresywna gra - skomentowała Katarzyna Gajgał-Anioł. Popularna Miśka zdobyła 13 punktów, najwięcej ze wszystkich zawodniczek spotkania. Zanotowała 67% skutecznego ataku i 6 punktowych bloków.
Dobre zawody rozegrała także Natalia Mędrzyk, która przyjęła 67% piłek.. Przyjezdne lepiej prezentowały się w pierwszej akcji, szczególnie po pozytywnym przyjęciu.
- To było dziwne. Po tylu latach zagrać przeciwko serbskiemu klubowi, moje nogi i ręce się trzęsły. To jest specjalne uczucie. Byłam zaskoczona jak zagrały gospodynie. Co prawda wcześniej nie widziałam ich spotkań, ale przed nimi jest dobra przyszłość bo są utalentowane. Natomiast w naszej grze jest ciągle kilka mankamentów, które musimy poprawić. W polskiej lidze ostatnio przegrałyśmy i to wstrząsnęło nami. Dzisiaj (12.12) wygrałyśmy 3:0, ale ciągle mamy wiele rzeczy do poprawienia. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować ten rytm w przyszłości - powiedziała po spotkaniu Stefana Veljkovic. Po zwycięskim meczu na wyjeździe następne dwa spotkania Ligi Mistrzyń Chemik zagra u siebie, pierwsze z nich już 10 stycznia o godz. 18.00 w koszalińskiej hali przy ulicy Śniadeckich. Vizura Ruma - Chemik Police 0:3 (17:25, 21:25, 14:25) Chemik: Gajgał-Anioł (13), Busa (9), Mędrzyk (9), Zaroślińska (8), Veljković (5), Bełcik (3), Holston (2)
�r�d�o: informacja prasowa / CEV
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|