Benedyczak dał fotel lidera Pogoni
Adrian Benedyczak zdobył dwie bramki w wygranym 2:1 zaległym meczu Centralnej Ligi Juniorów pomiędzy Pogonią Szczecin a Falubazem Zielona Góra. Dzięki wygranej szczecinianie wrócili na fotel lidera.
Przed meczem można było sądzić, że Portowców czeka łatwy mecz. Zielonogórzanie zajmowali przedostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem dwóch punktów. - Nie można już teraz dopisać sobie punktów. Jeżeli ktoś ułożył sobie scenariusz, że to będzie łatwy mecz, to ma idealny moment, żeby wziąć gumkę i to wymazać. - powiedział dla pogonszczecin.pl przed środowym spotkaniem trener Cretti.
Szczecinianie od początku spotkania osiągnęli przewagę. Nie przełożyło się to jednak na okazje do zdobycia bramek. Zespół z lubuskiego bronił się bardzo mądrze i okazji do strzelenia szukali w kontrataku. Udało im się to w 30. minucie, Matusiak dograł piłkę do Przemysława Złamańskiego, a ten uderzył piłkę w długi róg i pokonał golkipera Pogoni. - Ta bramka to splot kilku niewłaściwych zachowań z naszej strony. Najpierw niedokładne podanie, potem niewłaściwa reakcja na stratę piłki, brak przerwania akcji - nawet kosztem żółtej kartki - aż w końcu lekkie zawahanie bramkarza - oceniła trener Cretti.
Falubaz po objęciu prowadzenie zaczął się bronić. Atak pozycyjny szczecinian bardzo długo nie przynosił efektu. Dopiero w 62. minucie Adrian Benedyczak po dograniu Stefaniaka pokonał Kubasiewicza i był remis 1:1. - „Benek” to przykład zawodnika, który jest na bardzo dobrej drodze rozwoju. Jego ogromną zaletą jest uniwersalność, bo może grać zarówno na pozycji nr 9 jak i przyjąć rolę ofensywnego pomocnika. Świetnie wykorzystuje także swoje warunki fizyczne - potrafi wygrać głowę, zastawić się, obrócić z przeciwnikiem na plecach. Obecnie jest w naprawdę dobrej dyspozycji - chwalił zdobywce goli trener granatowo-bordowych. Piętnaście minut później wychowanek kamieńskiego Gryfa przewrotką zdobyła bramkę numer dwa dla Pogoni. Zielonogórzanie po tym jak gospodarze objęli prowadzenie próbowali odrabiać straty. Defensywa Dumy Pomorza zaczęła grać chaotycznie i dzięki Jędrzejowi Grobelnemu Falubaz nie odrobił strat. - Nie zareagowaliśmy tak, jak sobie zakładaliśmy po analizie meczu z Górnikiem Zabrze. Stworzył się chaos i my znowu się do niego dopasowaliśmy. Za dużo było własnych błędów, które nie powinny się zdarzyć. Chciałbym, żebyśmy weszli na taki poziom, że potrafimy sobie z tym radzić i cały czas grać swoją grę - tłumaczył szkoleniowiec Pogoni. Dzięki wygranej 2:1 Portowcy wrócili na fotel lidera Centralnej Ligi Juniorów mając na swoim koncie 19 punktów. W następnej kolejce w Opolu Pogoń zagra z Odrą. 0:1 Przemysław Złamański 30’ 1:1 Adrian Benedyczak 62’ 2:1 Adrian Benedyczak 77’ Pogoń Szczecin: Grobelny - Cieślik (67’ Graczyk), Sadowski, Jopek, Paprzycki (46’ Stefaniak) - Żurawski, Wawrzynowicz - Furst (73’ Midzio), Benedyczak, Rościszewski - Stasiak (46’ Pawłowski) Falubaz Zielona Góra: Kubasiewicz - Samek, Mieżeń, Koszela, Złamański, Jasiak, Walczak, Matusiak, Mućka, Pytkowski, Chrostowski
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|