ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
ŚWIATOWID 63 nadal liderem regionalnej okręgówki
Przed meczem trener Światowida 63 pan Mariusz Poniewiera powiedział mi, że nasz zespół ma swoje problemy kadrowe, ale jak pokazały trzy dotychczasowe mecze ligowe oraz pucharowy, wygrany z Pomorzaninem Nowogard, mimo to dajemy sobie radę.

Do Ińska jechaliśmy więc z zamiarem zdobycia kompletu punktów.
Niemalże od samego początku szła akcja za akcją z obu stron. W pierwszej połowie Światowid 63 miał lekką przewagę, ale gospodarze też mieli swoje szanse. Jednak to nasz zespół w 18' przeprowadził składną akcję zakończoną golem J. Szabuni. Natychmiast po stracie bramki gospodarze rzucili się do odrabiania straty. Ich akcje, groźnie wyglądające, rozbijały się jednak o naszych obrońców, a jeżeli dochodziło do strzału, były mocno niecelne albo zbyt słabe, by nie poradził sobie z nimi M. Krupski. Do przerwy trwała wymiana ciosów, raz my atakowaliśmy, a gdy traciliśmy piłkę, gospodarze kontratakowali.
W 27' B. Dobrowolski sfaulował niegroźnie przeciwnika, ale za dyskusję z sędzią otrzymał żółtą kartkę. Jak miało się później okazać była to pierwsza z kilku żółtych kartek dla naszych zaowodników w tym spotkaniu. Sędzia karał naszą drużynę za przewinienia, za które nie karał zawodników Iny nawet rzutem wolnym.
W 28' zawodnik Iny oddał mocny strzał z 20-stu metrów, nie trafił jednak w światło bramki. Poszła kontra i piłka wrzucona z lewej strony minęła czterech zawodników w polu karnym rywala, Ł. Nikołajczyk uderzył mocno na bramkę, lecz niestety niecelnie. I znowu mieliśmy okazję, ale J. Szabunia uderzył piłkę nad poprzeczką. W 37' dość ostry faul na J. Szabuni, za który zawodnik Iny powinien otrzymać żółtą kartkę, lecz tak się nie stało. Minutę po tym strzał D. Urbańskiego mija bramkę rywala. W 40' mieliśmy dużo szczęścia, kiedy po rzucie wolnym Iny futbolówka minęła bramkę tuż nad lewym słupkiem, a chwilę później D. Mosiądz skutecznie przerwał groźną akcję Ińska. W 45' tylko skuteczna interwencja M. Krupskiego uratowała nas przed stratą gola. D. Mosiądz otrzymał żółtą kartkę za faul na przeciwniku i tak skończyła się pierwsza część spotkania.
Tak jak i pod koniec pierwszej części tak i w drugiej Ina przejęła inicjatywę na boisku. To oni posiadali piłkę przez większość czasu, budowali atak pozycyjny i stwarzali sobie okazje do strzelenia gola. Nasze okazje do zdobycia gola były za to groźniejsze.
W 50' ponownie nasz bramkarz obronił groźny strzał. Następnie kiks zawodnika Iny i piłka mija bramkę, a w 55' D. Mosiądz wybija groźną piłkę na rzut rożny. 58' sędzia powinien odgwizdać rzut karny za faul na D. Urbańskim, który miał już przed sobą tylko bramkarza gospodarzy, ale został wyraźnie popchnięty przez obrońcę z Ińska. 60' druga żółta kartka dla D. Mosiądza i od tej pory graliśmy do końca w dziesięciu. Opaskę kapitana przekazał Remkowi Borejszo. 62' M. Koba - żółta kartka.
67' po solowym rajdzie zawodnika Iny straciliśmy gola. W 70' mieliśmy najlepszą okazję do odzyskania prowadzenia w tym spotkaniu. Po solowym rajdzie J. Szabuni bramkarz, w sytuacji sam na sam, obronił kolanem strzał naszego napastnika. 71' P. Pańka - żółta kartka. 72' R. Borejszo z wolnego zagrał trudną piłkę, ale D. Urbański zdołał uderzyć nią w światło bramki, jednak bramkarz obronił. 82' kolejna stuprocentowa sytuacja naszej drużyny. R. Borejszo śmiało wjechał w pole karne Iny, minął obrońców i oddał strzał niestety nad poprzeczką. Cios za cios trwał do końca spotkania. 85' po trzech uderzeniach głową piłka trafia w poprzeczkę naszej bramki. W tej akcji ucierpiał nasz bramkarz, moim zdaniem był faulowany, jednak sędzia spotkania tego nie odgwizdał.
Po meczu trener Ś63 powiedział: Mecz był emocjonujący. Zaczął się dla nas bardzo dobrze, objęliśmy prowadzenie, którego nie oddaliśmy do przerwy. Później niestety kilka decyzji pana sędziego było moim zdaniem mało obiektywnych, na przykład druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka, dla naszego zawodnika. Biorąc pod uwagę te wszystkie aspekty oraz to, że przez pół godziny graliśmy w dziesiątkę, można być zadowolonym z wyniku, aczkolwiek żal niewykorzystanych dwóch stuprocentowych sytuacji. Chciałem podziękować drużynie za to, że grając w dziesięciu, kiedy trzeba wówczas więcej biegać, włożyć więcej wysiłku w mecz, dali radę dowieźć ten remis.

To było dobre widowisko piłkarskie. Obie drużyny dążyły do zgarnięcia kompletu wyników. Dobrze się oglądało te zawody. Licznie przybyli kibice z Łobza (stanowiliśmy połowę widowni a może i jej większość) mieli jednak niedosyt i w większości twierdzili, że powinniśmy ten mecz wygrać. Najważniejsze jednak, że nadal nie przegraliśmy meczu w okręgówce i prowadzimy w tabeli. Oby tak pozostało do końca sezonu.
Zapraszam na stadion w Łobzie w sobotę 16 IX o godz. 17:00 na spotkanie z Błękitnymi Trzygłów.

Ś63: Mateusz Krupski (br.), Dawid Mosiądz (kpt.), Marcin Mosiądz, Łukasz Nikołajczyk (↓↑ Sebastian Rajca 82'), Bartosz Dobrowolski (↓↑ Rafał Tyrański 42'), Jacek Szabunia, Patryk Pańka, Remigiusz Borejszo (↓↑ Grzegorz Sułkowski 90'), Michał Koba, Dawid Urbański, Marcin Grzywacz.
ďż˝rďż˝dďż˝o: Własne

relacjďż˝ dodaďż˝: Sharkey
 

Klasa Okręgowa - gr. Szczecin Płn. (2017/2018)
Ina Ińsko Światowid 63 Łobez
1 1
09-09-2017 14:00
widzów: 80
0:1 Jacek Szabunia
1:1 Michal Klym
dodaj video
pokaż wszystkie zdjęcia
sędzia: Cymerman J Bauza P Bieniek P
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleca osób: 5
chybie dexterr
POPIS Sharkey
sylwmar

video
fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (20)
Sharkey (20)
relacje
ŚWIATOWID 63 nadal liderem regionalnej okręgówki (Sharkey)
 
top komentarze
newsy:
1 » Cretti: Przyglądanie si »
1 » Luka Zahovič odchodzi z »
1 » Myśla poszukuje sparing »
mecze:
1 » Pogoń Szczecin-Piast Gl »
1 » Ina Ińsko-Orzeł Wałcz
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 9
statystyki portalu
• drużyn: 3131
• imprez: 151776
• newsów: 78297
• użytkowników: 81234
• komentarzy: 1177646
• zdjęć: 903759
• relacji: 40700
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies