ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
Mecz niewykorzystanej okazji


Od pierwszych minut dominowała Sarmata i to nie podlegało żadnej wątpliwości. Szybsi, lepsi technicznie z fajniejszym pomysłem na grę. A Jantar raz na 2 minuty wychodził z piłką dalej niż linia środkowa. Około 25 minuty wyprowadza kontrę. Książkowa kontra, dwa podania z klepy i na gazie zostaje wypuszczony w uliczkę napastnik Jantara. Jednak D. Padzinski grając na prawej obronie się zapędzał i nie wracał na czas na swoje miejsce, tak więc zaawansowany wiekowo stoper z Dobrej mógł pomarzyć o dogonieniu napastnika i gospodarze objęli prowadzenie. Nadal nacierała Sarmata, ale nie potrafili wypracować sobie dogodnych pozycji. Na jakąś minutę przed końcem rajd prawą stroną jednego z graczy Sarmaty, dośrodkowanie w pole karne i ładnym uderzeniem czubkiem buta do własnej bramki popisuje się C.Borysiuk. Do przerwy 1:1 .



Po przerwie Sarmata rusza do ataków, szybko strzela bramkę i po meczu. O dziwo wszystkim się tak zdawało, a tu niespodzianka. Sarmata kontrolowała grę, strzeliła nawet gola, ale z ewidentnego spalonego. Dwóch zawodników było na spalonym i jeden z nich wpakował piłkę do bramki. Ładnie dopingowali kibicie z Sarmaty. Jantar wprowadził nowego napastnika, chociaż nowy to on był jak miał 20 lat, mówiąc inaczej zaawansowanego wiekowo, który jak przypuszczam grywa tylko końcówki meczy. Piłkę daleko od własnego pola wybijają gracze Jantara. Owy napastnik przyjmuje piłkę na połowie boiska i pcha się na trzech graczy Sarmaty. Dwóch mija, ale piłkę zastawia stoper z Sarmaty i popełnia katastrofalny błąd. Napastnik przysłowiowo obiega go, zbiega za skrzydła w stronę bramki i w sytuacji sam na sam pakuje futbolówkę do bramki. Rozpacz na twarzach graczy Sarmaty, euforia graczy Jantara. A Sarmata z rozpaczą do sędziego. Ile doliczy, ile do końca i bije głową w mur a do końca trzy albo cztery minuty. Po końcowym gwizdku, piłkarze z Dobrej rozpaczali do sędziego, jaki to on był niedobry, że przez niego przegrali itd. Facet pozostał niewzruszony, uśmiechnął się i poszedł do szatni.


Myślę że nikt w tym meczu nie skrzywdził gości. Sami na własne życzenie przegrali.
Pozdrawiam powodzenia

relacjďż˝ dodaďż˝: SaYmOn
 

Okręgówka gr. 1 (2007/2008)
Jantar Dziwnów Sarmata Dobra
2 2
30-03-2008 16:00
widzów: 150
bramki: Działowski Paweł, Grodzki Kamil (Jantar) - Cezary Borysiuk (gol samobójczy), Emil Kamiński (Sarmata) dodaj video
pokaż wszystkie zdjęcia
Jantar Dziwnów: Przybyszewski K., Borysiuk C. (c), Rusinowicz M., Nowakowski M., Jóźwiak M., Słodkowicz A., Działowski P., Ciesielski J., Kryłowicz J., Mańdziak M., Szwerecki M. weszli: Borysiuk A., Kuczyński D., Jurczyk Ł., Grodzki K.

sędzia: Cichecki

Dane pomogli uzupełnić: Radek, mandzius - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleć to wydarzenie sportowe innym
możesz być pierwszy

video
fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (83)
koras (83)
relacje
Mecz niewykorzystanej okazji (SaYmOn)
 
top komentarze
newsy:
mecze:
29 » Biali Sądów-Orzeł Wałcz
20 » Darłovia Darłowo-Dąb Dę »
12 » Błękitni II Stargard-Sp »
12 » Kluczevia II Stargard-G »
11 » Ina Goleniów-Gwardia Ko »
11 » Chemik Police-Gavia Cho »
11 » Calisia Kalisz Pomorski »
11 » Mechanik Bobolice-Polsk »
10 » Wrzos Borne Sulinowo-Bł »
10 » Zalew Stepnica-Czarni M »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 7
statystyki portalu
• drużyn: 3158
• imprez: 155177
• newsów: 78569
• użytkowników: 81550
• komentarzy: 1186109
• zdjęć: 912283
• relacji: 40807
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies