Bez zmian
Bardzo słabo wypadł debiut Kosty Runjaica. Jego podopieczni przegrali w Krakowie z Wisłą 1:0 (0:0). Portowcy schodzą z boiska pokonani po raz piąty z rzędu. W piątkowy wieczór brakowało im pomysłu na pokonanie gospodarzy, a także odpowiedniej mocy. Maciej Skorża zostawił po sobie zgliszcza i przed nowym trener Pogoni bardzo trudne zadanie. W następnej kolejce szczecinian czeka bardzo ważne spotkanie z Piastem Gliwice.
Po niezłym początku w wykonaniu Portowców to gospodarze przejęli inicjatywę. Już po kwadransie Wiślacy mogli prowadzić 1:0. Víctor Pérez świetnym podaniem dostrzegł w szesnastce Carlosa Lópeza, który główkował w słupek bramki Pogoni. Chwilę później miejscowi przeprowadzili kolejną składną akcję. Na szczęście w jej ostatniej fazie nieznacznie chybił Rafał Boguski. W 26. minucie w sytuacji sam na sam z Łukaszem Załuską znalazł się Carlos López. Hiszpan przelobował bramkarza Pogoni, ale oddał za lekki strzał i piłkę sprzed linii bramkowej zdołał wybić Ricardo Nunes. Gospodarze znów przejęli piłkę, a na bramkę Pogoni zdołał uderzyć Tibor Halilović. Futbolówka odbiła się jeszcze od Laszy Dvaliego i zmierzała do siatki. Refleksem wykazał się jednak Łukasz Załuska, który odbił ją na słupek, a następnie złapał. Szczecinianie przebudzili się po dwóch kwadransach. Zza pola karnego uderzył Spas Delev, ale zrobił to za słabo. Bułgar był najjaśniejszą postacią w ofensywie Dumy Pomorza. W 37. minucie przymierzył z rzutu wolnego, lecz piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.
Ataki krakowian na początku drugiej części nie były tak częste jak przed przerwą. Znów przypomniał o sobie Carlos López, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzelił obok słupka. W 55. minucie bardzo mocny strzał tuż zza pola karnego oddał Jakub Piotrowski. Piłkę z trudem odbił Michał Buchalik, ale jego koledzy nie pozwolili na dobitkę. W 62. minucie czerwoną kartkę za faul na Jesúsie Imazie obejrzał Cornel Râpă. Z rzutu wolnego uderzył Carlos López i futbolówka po raz trzeci zatrzymała się na słupku. W 75. minucie Wisła objęła zasłużone prowadzenie. Z rzutu rożnego piłkę wrzucił Jesús Imaz, a gola głową zdobył Jakub Bartkowski. W 88. minucie kolejny raz wykazał się Łukasz Załuska, który instynktownie odbił strzał Zorana Arsenicia. Emocje dla kibiców gości przyszły w doliczonym czasie gry. Bramkę po strzale głową zdobył Jarosław Fojut, ale arbiter gola nie uznał dopatrując się faulu stopera Pogoni na bramkarzu Wisły.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|