Przerwana passa
Dobra passa Unii w tym meczu trwała do 65 min, do tego momentu zespół ten prowadził w meczu 2-1. Pierwsza bramka została zdobyta już w 8 min. Po ewidentnym faulu na Piotrze Frydzie sędzia bez wahania wskazuje rzut karny, pewnym egzekutorem jedenastki jest Ernest Sikorski. W 11 min. piłkarze Unii wychodzą ze składną kontrą i po ewidentnym błędzie bańskiego obrońcy Piguła, zawodnik Unii wyrównuje na 1:1. Mecz toczy się w dobrym tempie, mimo bardzo wysokiej temperatury. Raz po raz suną ataki na bramki obu drużyn. Mecz jest bardzo wyrównany. W 65 min. Unia obejmuje prowadzenie po wykonanym rzucie wolnym. Ale to nie koniec bramek jakie padły w Swochowie. Piłkarze Iskry wzięli się do roboty i już w 70 min. doprowadzili do wyrównania. Od momentu zdobycia bramki wyrównującej Iskra uzyskała na boisku dużą przewagę, a na efekty nie trzeba było długo czekać. W 78 min. Iskra wychodzi na prowadzenie po bramce zdobytej przez Roberta Urbana. Piłkarze Unii zaczęli wyglądać jakby zeszło z nich powietrze. Wynik tego meczu w 84min. ustalił Piotr Fryda, były zawodnik Unii Swochowo. Piłkarzy Iskry należy pochwalić za skuteczność i za dobre widowisko, jakie stworzyli licznej grupie bańskich kibiców, którzy przybyli na ten mecz.
relacjďż˝ dodaďż˝: kasiaiskra |
|