Wygrana potrzebna jak tlen
Sezon zasadniczy Polskiej Ligi Koszykówki zbliża się do końca wielkimi krokami. Do rozegrania pozostało tylko siedem kolejek spotkań. Najbliższa już w ten weekend.
Choć teoretyczne szanse na awans do play-off ma jeszcze Asseco Gdynia, AZS Koszalin i Start Lublin to praktycznie o najlepszą ósemkę rywalizuje aż dwanaście drużyn. W tej stawce są też King Wilki Morskie Szczecin. Ponieważ walka ta jest niezwykle emocjonująca, wynik jednego meczu może sprawić, że szósta drużyna po jednej porażce może być dwunasta to nic dziwnego, że po ostatniej kompromitującej porażce szczecińskiej drużyny na parkiecie czerwonej latarni ligi - Siarki Tarnobrzeg, zawrzało jak w ulu.
Miniony tydzień był chyba najburzliwszy w historii męskiej koszykówki w klubie King Wilki Morskie Szczecin. Zawieszanie sztabu szkoleniowego i całej drużyny jest chyba precedensem w całym PLK. Zaczęto już snuć czarne scenariusze mówiące o wycofaniu drużyny i końcu klubu. Przytaczano historię żeńskiej sekcji... O wydarzeniach w minionym tygodniu rozpisywała się prasa oraz my. Więc nie będziemy już pisać poematów na ten temat. Podsumowanie tego okresu jest jedne: Krzysztof Król, chciał wstrząsnąć zespołem i pobudzić go gry na 100% możliwości. Czy to się udało przekonamy się m. in. po pojedynku z Polpharmą Starogard Gdański..
Klub z Kociewia to jeden z bezpośrednich rywali w stawce. Zwycięstwo zwłaszcza na własnym parkiecie potrzebne jest podopiecznym Marka Łukomskiego jak tlen organizmom żyjącym... Czy tak się stanie o tym przekonamy się po godzinie 17.00 kiedy to rozpocznie się to spotkanie. Starcie to będzie szczególne dla Marcina Fliegera. Jeszcze niedawno zawodnik watahy Łukomskiego wystąpi teraz po drugiej stronie barykady. Do składu szczecinian ma wrócić zmagający się ostatno z urazem Travis Releford.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|