Espadon słabszy od Jastrzębskiego Węgla
Podopieczni Michała Gogola nie dali rady sprawić niespodzianki i zakończyli środowe spotkanie z zerowym dorobkiem punktowym. Nasi siatkarze z seta na set grali coraz lepiej, ale nie zdołali pokonać rywali i skończyło się na wyniku 0:3.
Espadon do meczu przystępował po porażce 2:3 z Cerradem Czarnymi Radom. W tamtym spotkaniu, choć przegranym, szczecinianie zaprezentowali wielkiego ducha walki, wrócili ze stanu 0:2 i doprowadzili do tie-breaka. Zawodnicy Jastrzębskiego Węgla mieli w ostatnich dniach jeszcze więcej powodów do zadowolenia. Zespół Marka Lebedewa pokonał na wyjeździe Asseco Resovię Rzeszów 3:1 i zbliżył się w tabeli do wicemistrzów Polski na dystans jednego punktu. W środę Jastrzębie chciało pokonać kolejną przeszkodę w drodze do najlepszej czwórki, a Espadon z kolei marzył o sprawieniu niespodzianki i poprawieniu swojej sytuacji w tabeli.
Pierwszy set przyniósł to, czego spodziewali się kibice gospodarzy. Faworyci dobrze grali w bloku, skutecznie atakowali i bez większych problemów wyszli na 6-punktowe prowadzenie. Espadon, tym razem między innymi z Michalem Sladeckiem i Marcinem Wiką w wyjściowym składzie, nie potrafił odpowiedzieć równie efektywną grą i nie zdołał odrobić strat (14:20). W końcówce Jastrzębie zanotowało kolejny zryw i ostatecznie set zakończył się rezultatem 25:15.
Druga partia była bardziej wyrównana, ale remis utrzymywał się tylko do stanu 9:9. Chwilę później gospodarze odskoczyli na trzy „oczka” (12:9) i nasza drużyna ponownie musiała gonić wynik. Podopieczni Marka Lebedewa utrzymywali prowadzenie przez kilkanaście kolejnych minut i tym razem wygrali 25:20. 10-minutowa przerwa nie przyniosła takiej odmiany, jak miało to miejsce podczas ostatniego meczu z Cerradem Czarnymi Razem. Szczecinianie dzielnie walczyli (5:5, 10:10), w ataku dobrze spisywali się środkowy Maciej Zajder oraz atakujący Bartłomiej Kluth, ale na dobrze dysponowanych tego dnia rywali nie wystarczyło. Mistrzowie Polski z 2004 roku w końcówce przechylili szalę na swoją stronę (21:18) i przypieczętowali zwycięstwo w całym pojedynku (25:23) Swój kolejny mecz Espadon rozegra na własnym parkiecie w najbliższą niedzielę. Przeciwnikiem szczecinian będzie GKS Katowice. Spotkanie beniaminków PlusLigi zaplanowano na godzinę 17:00. Jastrzębski Węgiel - Espadon Szczecin 3:0 Sety: 25:15, 25:20, 25:23. MVP: Maciej Muzaj Espadon: Kluth, Depowski, Perłowski, Zajder, Sladecek, Wika, Murek (l) oraz Mihułka (l), Ruciak, Miłuszew, Kozłowski, Gałązka. Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Kosok, Boruch, Derocco, Kampa, Oliva, Popiwczak (l) oraz Strzeżek.
�r�d�o: informacja prasowa
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|