Powiedzieli po meczu
W sobotę (18.02) Spójnia Stargard bardzo przekonywająco rozprawiła się z SKK Siedlce. Zastawialiście się Państwo co do powiedzenia po tym starciu miały osoby związane ze stargardzkim klubem? Zapraszamy więc do lektury.
- Ostatnia porażka z Legią na własnym parkiecie nas podrażniła. Kolejny mecz chcieliśmy wygrać i zagrać dla tej publiczności, która tak licznie przychodzi. To nam się udało. Efektowne zwycięstwo. Rzuciliśmy ponad 100 punktów, natomiast mamy nad czym pracować. Nasza defensywa nie do końca jest taka, jaka powinna być. Mamy czasami problemy z komunikacją. To musimy poprawić do fazy play-off - powiedział po meczu portalowi Sportowe Fakty Hubert Pabian
- Przede wszystkim bardzo się cieszymy, bo wiemy, że ten sezon nam się naprawdę fajnie układa, aczkolwiek mało było meczów, w których kilka minut przed końcem wynik był rozstrzygnięty. Cieszymy się, że wszyscy mogli zagrać, wyjść na boisko i z tego, co widzę każdy zapunktował. Zrobiliśmy swoje. Rzuciliśmy ponad 100 punktów. Kibice zadowoleni, my również. Można było stracić mniej, ale zespół z Siedlec był mocno osłabiony kadrowo. Fajnie, że wykorzystaliśmy to na ile się dało - dodał Paweł Lewandowski.
- Nie da się całego sezonu grać równo. Mamy szerszą ławkę w porównaniu z zespołem z Siedlec, natomiast generalnie to jest ośmiu graczy. Powoli po różnych kontuzjach dochodzi do formy Paweł Bodych. Wszedł na parę minut na parkiet Konrad Koziorowicz. Mamy troszkę szerszy wachlarz graczy. Czas spędzony na parkiecie przez Koziorowicza i Bodycha to 28 minut odpoczynku dla podstawowych koszykarzy a oni przy tym nie robią krzywdy a czasem wręcz potęgują naszą przewagę. Dlatego łatwiej się gra - powiedział po meczu trener Krzysztof Koziorowicz.
�r�d�o: Sportowe Fakty
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|