Zaległe pojedynki pomiędzy JW.1749 a Tabasco w grupie C na trzecioligowym froncie miały być raczej formalnością na korzyść tych pierwszych, wszak to oni są liderami grupy a w oczach niektórych nawet faworytami do awansu z III ligi. Tabasco z kolei przed dwumeczem miało cały czas szanse na zajęcie trzeciego, premiowanego miejsca, ale bardziej teoretyczne jak faktyczne biorąc pod uwagę serię ostatnich porażek zespołu...

Wtorkowa potyczka nieoczekiwanie przyniosła jednak niespodziankę. Od początku spotkania ton wydarzeniom na boisku nadawali siatkarze Tabasco.

Przez niemal całą partię dość bezpiecznie prowadzili, rozochoceni wyraźną niedyspozycją przeciwnika (jak się później okazało żołnierze grali bez trzech zawodników z podstawowego składu). Pod koniec seta w poczynania gości wdarła się jednak nerwowość a szansa wygrania najwyraźniej splątała nogi ambitnym zawodnikom ostrych papryk. Gospodarze wytrzymali końcówę i wygrali.


Druga partia nieoczekiwanie skończyła się nokautem a niemal 10-punktowe przewagi Tabasco oddają przebieg tej części meczu. Zwycięstwo goście zawdzieczać mogli w dużej mierze bardzo dobrej, odrzucającej od siatki, zagrywce. Wygrana do 13 absolutnie zasłużona.


W kolejnych dwóch setach od początku do końca prowadziło Tabasco, nie dająć wielkich szans gospodarzom na nawiązanie walki z rozpędzonym rywalem. Zwycięstwo w meczu jak najbardziej zasłużone a warto przy tym odnotować, że drużyna po raz pierwszy w sezonie zagrała w swoim najmocniejszym zestawieniu. Rewanż, który da odpowiedź na pytanie która z drużyn awansuje do grupy walczącej o II ligę, już 3-go stycznia.

własne/xxxeuropaxxx