Po tygodniu przerwy wracają na parkiet szczypiorniści Pogoni Handball. W ramach 6 kolejki rozgrywek, w sobotę o 19 w hali przy ulicy Twardowskiego podejmować będą Gwardię Koszalin.

Po roku przerwy związanych z występami Łącznościowca w 1 lidze, do kalendarza imprez sportowych w Szczecinie wracają derby piłki ręcznej. Tym ciekawiej, że będzie to historyczne wydarzenie dla założonego latem zespołu Pogoni Handball.


Szczypiorniści Gwardii to jedna z niespodzianek obecnych rozgrywek. Przed sezonem prezes klubu Jan Stasiuk, na łamach prasy tłumaczył, że koszalińskiego zespołu nie stać na spektakularne transfery, które pomogą w walce o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Tymczasem wspomniana strategia przetrwania, jak się okazuję na razie przynosi niespodziewany skutek. Gwardia plasuje się na 3 pozycji ze stratą 2 punktów do liderującej Pogoni Handball. Młodzież wspomagana przez doświadczonych zawodników przegrała do tej pory tylko raz – w Grudziądzu ulegając miejscowemu Drumedowi 29-25.



Przerwa w rozgrywkach z kolei nie wpłynęła pozytywnie na szczecińskich szczypiornistów. Zajęcia we wtorek i środę nie przypominały zupełnie tych sprzed kilku tygodni. Trenerzy Rafał Biały i Andrzej Fijałek w różny sposób „mobilizowali” zawodników, tak aby Ci wybudzali się z dziwnego marazmu. Czy poskutkuje, to okaże się w sobotę. Spotkanie z Gwardią będzie okazją do debiutu dla Tomasza Nowe, który być może stanie oko w oko przeciwko swoim niedawnym kolegom z Koszalina.



Szczypiorniści Pogoni Handball chce wygrać sobotnie spotkanie, jednak aby to uczynić z pewnością nie może powtórzyć się sytuacja z Olsztyna, kiedy to w pierwszej połowie szczecinianie zupełnie nie przypominali zespołu, który bez skrupułów odprawiał z kwitkiem kolejnych przeciwników.



W imieniu zawodników i trenerów serdecznie zapraszam wszystkich sympatyków szczecińskiej drużyny. Mamy nadzieję, że Wasz doping pomoże nam w odniesieniu kolejnego zwycięstwa.

www.pogonhandball.com