Po konferencji Pekao Szczecin Open 2016
Punktualnie w piątek o godzinie 12:00 w szczecińskiej restauracji „To i owo” rozpoczęła się pierwsza konferencja prasowa turnieju Pekao Szczecin Open 2016.
W spotkaniu z przedstawicielami mediów wzięli udział Katarzyna Koroch (dyrektor Regionu Zachodniego Banku Pekao SA), Piotr Krzystek (prezydent Szczecina), Jan Kozłowski (właściciel Lexus Szczecin) i Krzysztof Bobala (dyrektor turnieju Pekao Szczecin Open). - Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak przez te niemal ćwierć wieku rozwinął się turniej i jak co roku jest prowadzony - jako pierwsza zabrała głos Katarzyna Koroch. - Podczas zeszłorocznej imprezy wydaliśmy specjalną kartę z pięknym wizerunkiem Szczecina i muszę powiedzieć, że cieszyła się ona naprawdę ogromnym zainteresowaniem. Teraz kontynuujemy działania i również przygotowaliśmy wiele bardzo atrakcyjnych ofert, które będą obowiązywały podczas trwania turnieju.
Swoją radość ze zbliżającej się imprezy wyraził też Piotr Krzystek. - To największe cykliczne wydarzenie sportowe, jakie ma miejsce w Szczecinie i dlatego niezmiernie się cieszę, że my także jesteśmy częścią tego przedsięwzięcia. Niewiele jest w Europie turniejów tenisowych z taką tradycją, więc myślę, że naprawdę możemy czuć się dumni. Pekao Szczecin Open to wielkie wydarzenie dla mieszkańców naszego miasta, a zapełnione trybuny najlepiej obrazują, jak dużą popularnością cieszy się turniej.
Niedługo po wypowiedzi prezydenta mikrofon na dłużej przejął Krzysztof Bobala, który opowiedział między innymi o tegorocznych „dzikich kartach” oraz zawodnikach, którzy wezmą udział w nadchodzącej edycji challengera. - Miło mi poinformować, że realizujemy obietnicę sprzed roku i dołożyliśmy wszelkich starań, aby do Szczecina przyjechała jak najmocniejsza obsada. O sile tegorocznego składu świadczyć będzie aż siedmiu zawodników z pierwszej setki rankingu ATP, a to wynik, którego tu od dawna nie mieliśmy. Przyjadą między innymi Hiszpan Inigo Cervantes oraz zwycięzcy dwóch ostatnich edycji, czyli Dustin Brown i Jan-Lennard Struff. Bardzo nas cieszy także to, że w gronie tenisistów rywalizujących o puchar Pekao Szczecin Open znajdzie się też Jerzy Janowicz, czyli najwyżej sklasyfikowany polski singlista. Najwięcej emocji wzbudziło jednak ogłoszenie nazwiska Hiszpana Nicolasa Almagro, posiadacza pierwszej „dzikiej karty”. - Rok temu, gdy mieliśmy przyjemność gościć go w Szczecinie, był bardzo pewny siebie. Jeszcze przed meczem półfinałowym pytał nas nawet o godzinę rozgrywania finału. Ostatecznie nie udało mu się jednak dotrwać aż do niedzieli, bo dzień wcześniej poległ w pojedynku ze Struffem. Hiszpan był wściekły, nie mógł pogodzić się z porażką i zapowiedział, że wróci do Szczecina i wygra ten turniej. Niezmiernie cieszy nas to, że Almagro - choć od dobrych kilku miesięcy znajduje się już w pierwszej 50 rankingu ATP - dotrzymuje pierwszej części danego słowa i ponownie wystąpi w naszej imprezie. O wygraną nie będzie mu jednak tak łatwo, bo w drabince znajdzie się też inny tenisista z czołowej pięćdziesiątki. Jego nazwisko utrzymamy jednak w tajemnicy aż do poniedziałku, czyli do czasu konferencji prasowej w Warszawie. Oprócz Almagro „dziką kartę” otrzymał na razie Paweł Ciaś, czyli zawodnik, który podczas ubiegłorocznej edycji Pekao Szczecin Open dotarł do drugiej rundy. - Pozostała jeszcze jedna specjalna przepustka, którą otrzyma Polak, ale na to też prosimy poczekać do konferencji w stolicy - wyjaśniał Bobala. Podczas piątkowego spotkania z mediami poświęcono też sporo uwagi festiwalowi muzycznemu (zagrają między innymi Grzegorz Turnau, Eb Davis oraz zespół Chorzy), turniejowi artystów, imprezom towarzyszącym oraz oczywiście sponsorom, bez których organizacja Pekao Szczecin Open nie byłaby możliwa. - Turniej to dla nas ogromne wyzwanie, ale też i naprawdę wielka przyjemność. Chcemy być częścią tej wspaniałej imprezy i jesteśmy przekonani, że wybraliśmy właściwą drogę - mówił Jan Kozłowski. A skoro o drodze mowa, to nie mogło też oczywiście zabraknąć najważniejszych informacji o naszym nowym programie szkoleniowym „Droga do Pekao Szczecin Open”. - Jesteśmy dumni, że wspieramy rozwój młodych tenisistów, a zapoczątkowana niedawno akcja jest dla nas niesłychanie istotna - zapewniała Katarzyna Koroch. O samym programie opowiedział natomiast trener Aleksander Korzeniewicz ze Szczecińskiego Centrum Tenisowego. - Zainteresowanie stale rośnie, a rodzice kolejnych dzieci pytają nas już o następne edycje akcji. Cieszymy się, że „Droga do Pekao Szczecin Open” została tak pozytywnie odebrana, a dzieci czerpią radość z każdych kolejnych zajęć. I choć na tym etapie jest to jeszcze w większości kortowa zabawa, to niesamowite jest to, jak szybko chłoną podstawy techniki. Są w idealnym wieku i dlatego wszyscy wierzymy, że możemy osiągnąć wspólnie duży sukces.
�r�d�o: inf. prasowa AR BONO
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|