Pierwsze koty za płoty...
![]() ![]()
Podsumowując Gryf przegrał wysoko, według wielu zawodników, którzy już w drodze powrotnej analizowali to spotkanie, zbyt wysoko. Goleniowianie mimo mocno okrojonego składu prezentowali się dobrze. Pierwsze dwie kwarty, kiedy były jeszcze siły i zmiennicy, pokazały że drużyna ta jest w stanie rywalizować i wygrywać z każdym. Niestety trzecia kwarta i wypadnięcie ze składu kolejnego naszego zawodnika (Piotrka Knowy) spowodowało, że zespół musiał grać praktycznie jedną „piątką” do końca spotkania co zwłaszcza w trzeciej kwarcie się zemściło.
W ostatniej partii Gryf rozegrał kilka ładnych pokazowych akcji, niestety gospodarze zaczęli trafiać zza obwodu, czym spokojnie kontrolowali wynik spotkania. Teraz czas na kolejnego rywala - Deckę Pelplin, która wysoko rozprawiła się z Sopocie z Treflem. Najważniejsze zadanie to „postawienie” na nogi kontuzjowanych zawodników. Bądźmy dobrej wiary! Asseco II Gdynia - Gryf Goleniów 83:57 (15:17, 19:13, 27:10, 22:17) Asseco: Kamiński 28, Załucki 21, Traczyk 9, Szymański 8, Itrich 7, Szulc 5, Wantuch 3 Gryf: Kowalski 14, Balcerek 11, Żylak 9, Żyłczyński 8, Musialski 6, Knowa 5, Gajdel 4
�r�d�o: gryfgoleniow.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Kawaler |
|