Jagiellonia czeka
Trzecioligowiec nie sprawił problemów Pogoni Szczecin. Duma Pomorza pewnie wygrała dziś w Kaliszu. Portowcy byli zdecydowanym faworytem pojedynku z KKS-em 1925 Kalisz. Z tej roli wywiązali się bardzo dobrze. Szczecinianie rozbili trzecioligowca 4:0, dwukrotnie trafiając przed i po przerwie. W kolejnej rundzie Duma Pomorza zmierzy się z Jagiellonią Białystok.
Portowcy od początku zaznaczyli swoją przewagą. W jednej z pierwszych akcji bliski szczęścia był Spas Delev. Bułgar otrzymał prostopadłe podanie od Dawida Korta i wyszedł do sytuacji sam na sam. Jego silny strzał na słupek sparował jednak bramkarz gospodarzy. Sytuację chciał jeszcze wyjaśnić Łukasz Zwoliński, ale jego próbę lepiej przemilczeć. W 14. minucie napastnik Pogoni zrehabilitował się i wykorzystał podanie z prawej strony od Roberta Obsta. Nieco po dziesięciu minutach szczecinianie trafili po raz kolejny. Kapitalne podanie z głębi pola posłał Ricardo Nunes, a oko w oko z Jędrzejem Dorynkiem stanął Spas Delev. Silny strzał Bułgara przełamał ręce bramkarza KKS-u i zrobiło się 2:0. Pogoń przeważała, jednak przed przerwą wynik nie uległ już zmianie.
W drugiej części zawodnicy Kazimierza Moskala podwyższyli prowadzenie. W 50. minucie rajd lewą stroną przeprowadził Ádám Gyurcsó. Węgier wpadł w pole karne, a piłkę do pustej bramki z kilku centymetrów wpakował Łukasz Zwoliński. Kilka minut później napastnik Pogoni mógł skompletować ha-tricka. Tym razem jednak zabrakło tych kilku centymetrów. Przewaga szczecinian na boisku była zdecydowana. Goście dobili gospodarzy w 88. minucie. Łukasz Zwoliński wypatrzył wbiegającego w pole karne Gracjana Jarocha. Debiutant nie zmarnował podania i strzałem bez przyjęcia ustalił wynik meczu na 4:0.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|