Rozegrany wczoraj mecz pomiędzy UKS Pomorzanie a PSPS Chemikiem Police zakończył się wynikiem 1:3.
Ten mecz był pierwszą porażką dla młodych zawodniczek z Pomorzan w tegorocznych rozgrywkach SALPS-u. Młode zawodniczki walczyły lecz dużym osłabieniem dla drużyny okazał się brak 2 podstawowych zawodniczek (obydwu środkowych). Drużyna grała także bez dotychczasowej libero (Magdy Kluzy), która była zmuszona grać na prawym skrzydle. Także nowe środkowe musiały poradzić sobie w obronie lub zmienić się z zastępczą i niedoświadczoną jeszcze zawodniczką Julitą Itmianowską.



1 set

Drużyna, która była pod opieką pani Danuty Ciesińskiej w pierwszym secie grała jakby nigdy wcześniej nie miała kontaktu z piłką siatkową. Stąd wynik 25:11 dla Policzanek. Można było przypuszczać, że następne 2 sety potoczą się podobnie. Po obu stronach było bardzo dużo straconych punktów z powodu zepsutej zagrywki. U Pomorzanek odbiór kompletnie leżał. Także 1 set skończył się całkowitą porażka dla przyjezdnych.



2 set

Wszystkich chyba zaskoczyła postawa małolatek ponieważ 2 set zaczął się od ich prowadzenia 4:0. Ten set zawodniczki zaczęły z bardzo dużą mobilizacją po ostrej reprymendzie Pani trener. Wzięły się ostro do roboty, do końca seta prowadziły i ostatecznie wygrały.



3 set

Obydwie drużyny grały już jakby nie miały siły( możliwe przez to, że była dość późna pora, mecz zaczął się po 19.. a skończył w okolicy 21.15). Policzanki w tym secie wygrały, ale już nie tak łatwo. Młode walczyły do końca. Policzanki miały 2 niewykorzystane piłki setowe lecz dopiero z 3 skorzystały i zakończyły 3 seta.



4 set

W tym secie także wygrała drużyna gospodarzy. W oczach gości było już widać rezygnacje. Obie grupy dziewcząt chciały już zapewne jechać do domu i odpocząć po ciężkim dniu zakończonym ciężkim meczem. pojawiło się ponownie dużo popsutych zagrywek ( więcej po stronie gospodarzy). Odbiorów także było dużo popsutych.



Ciężko było mi to napisać bezstronnie ponieważ sama grałam na boisku. myślę, że obydwie drużyny mogły zagrać lepiej. Może gdyby był podstawowy skład Pomorzanek to mecz potoczyłby się inaczej.. Nie wiadomo;) Ale cóż koniec gdybania;] Gratuluję wygranej Chemikowi i Trzymam kciuki za swoja drużynę;]
Pozdrawiam:)