ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
Asprod górą
Środowy pojedynek pomiędzy beniaminkiem II ligi – PiorunemAsprodem Goleniów był okazją do wywalczenia bardzo ważnych punktów dla obydwu ekip na tym etapie sezonu. Dla dzisiejszych gospodarzy ewentualne zwycięstwo z niżej notowanym rywalem miało być niczym trampolina do czołówki a przynajmniej do zagrzania miejsca w bezpiecznej, górnej strefie tabeli. Asprod natomiast rozgrywki zaczął od dwóch porażek. Zwycięstwo, najlepiej trzypunktowe, było wręcz konieczne, by nie ugrzęznąć w grupie drużyn, które potencjalnie będą walczyć o utrzymanie.



Mecz był niezłym i co ważniejsze emocjonującym widowiskiem, przede wszystkim w tie breaku, do którego doszło po bardzo zmiennej grze obydwu ekip. Ostatecznie wygrał Asprod w stosunku 3:2 i awansował o kilka pozycji w ligowej tabeli.



Początek I seta zdecydowanie dla gości z Goleniowa, którzy efektywne rozbijali obronę Pioruna dobrą zagrywką. Uzyskana w ten sposób, kilkupunktowa przewaga konsekwentnie utrzymywana była przez całą partię. Popełniający liczne błędy w każdym elemencie gry gospodarze nie byli w stanie zatrzymać świetnie atakującego Tomasza Dębowskiego, grającego z czwórką na koszulce Asprodu. Goście wygrali bez żadnych problemów do 14 a nerwowa atmosfera i sprzeczki na placu gry wśród siatkarzy Pioruna nie zwiastowały niczego dobrego z ich strony w dalszej części spotkania.



Przebieg drugiej odsłony meczu przypominał poprzednią partię, choć nie był aż tak jednostronny. Poprawa gry obronnej Pioruna nastąpiła po pierwszej przerwie technicznej na życzenie gospodarzy, gdy znów odbierane piłki „lądowały” na suficie kameralnej sali przy ul. Bolesława Śmiałego. Zawodnikom ambitnego beniaminka udało się nawet wyjść na prowadzenie ale szybko je stracili, między innymi znów za sprawą znakomicie atakujących, zarówno po prostej jak i po skosie, Dębowskiego oraz Jacka Wawrzyniaka. Gdy wydawało się, że to goście na dobre „odjadą” rywalowi, Piorun ostro wziął się do pracy poprawiając grę w bloku i częściej uruchamiając krótką, którą zazwyczaj efektownie kończył wysoki i skoczny Michał Antol. Gospodarze wyszli znów na prowadzenie i mieli okazję skończyć set przy stanie 24:22 ale znakomita postawa bloku a w tym najbardziej doświadczonego, środkowego gości – Mieczysława Pieprza doprowadziła do remisu a po kilku minutach zwycięstwa (28:26) Asprodu po emocjonującej końcówce.



Kolejny set rozpoczął się niemal identycznie jak dwa pierwsze, czyli dobrą zagrywką i skutecznym blokiem w wykonaniu gości. Wydawało się, że zwycięzca meczu może być tylko jeden i odniesie go w stosunku 3:0. Jak się jednak okazało skóry łatwo nie sprzedali zadziorni zawodnicy Pioruna. Po kilku „gwoździach” Antola ze środka oraz siatkarza z trójką na zielonej koszulce gospodarzy, losy meczu nieco się odwróciły. Dotychczas bez zarzutu funkcjonujący blok gości przestał być monolitem. Marcin Pindera (nr 7 w Piorunie) wyraźnie rozochocony coraz lepszą postawą swojego zespołu także zaczął grać na miarę swoich możliwości kilkakrotnie udanie atakując, w pojedynkę blokując czy wreszcie dobrze serwując. W końcówce seta, grą w polu zagrywki nie popisali się za to goście z Goleniowa ułatwiając rywalom drogę do zwycięstwa.



Przyszedł czas na czwartą partię, którą tym razem udanie zaczęli gospodarze przede wszystkim zatrzymując na krótkiej bardzo groźnego Mieczysława Pieprza. Siatkarze gości stanęli i jasnym było, że 3 punktów dziś nie zdobędą. Piorun wyraźnie się rozkręcił i nie dawał szans niemrawej obronie Asprodu. Przy stanie 22:14 dla gospodarzy przebudzili się nieco rywale zza miedzy i zdołali zdobyć 4 punkty pod rząd, dzięki czemu dobili do 18 oczka ale na więcej stać ich nie było. Siły z pewnością zachowali na decydujące starcie w tie breaku.



Ten ostatni set był zdecydowanie najbardziej wyrównany a tym samym najciekawszy środowego wieczora. Poziom gry w pierwszych akcjach po obu stronach siatki był nawet pierwszoligowy, co zwiastowało nie lada widowisko. Na lewym skrzydle a zespole gości brylował dobrze dziś prezentujący swe niemałe umiejętności – Jacek Wawrzyniak wielokrotnie atakując w drugi, trzeci metr nie do obrony. Zawodnicy Asprodu byli maksymalnie skoncentrowani i powrócili do swej efektownej gry z I seta. Doprowadzili do stanu 14:11 ale niezłomni gospodarze, którzy wykorzystali kilka błędów Asprodu na siatce, zdołali doprowadzić do remisu. Emocje sięgały zenitu, szczególnie, że na małej hali robiło się tłoczno od przybywających na kolejne spotkanie zawodników i kibiców. W ostatnich piłkach meczu swoją dobrą postawę dziś podkreślił w drużynie gospodarzy Pindera ale przede wszystkim Dębowski w drużynie gości. Po ataku tego ostatniego na 16:15 a po chwili aucie gospodarzy Asprod wygrywa 3:2.



Goście z pewnością mogą mieć niedosyt, bowiem przy odrobinie szczęścia ale głównie większej konsekwencji mogli dziś wygrać 3 punkty. Piorun natomiast nie rozegrał dobrego spotkania i zasłużenie przegrał. Spotkanie, okraszone walką do końca i zwrotami akcji mogło się podobać.


Piorun - Asprod Goleniów 2:3 (14:25, 26:28, 25:21, 25:18, 16:18)


własne

relacjďż˝ dodaďż˝: flora
 

SALPS II liga mężczyzn (2007/08)
Piorun Asprod Goleniów
2 3
24-10-2007 19:15
dodaj video
pokaż wszystkie zdjęcia
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleć to wydarzenie sportowe innym
możesz być pierwszy

video
fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (33)
flora (12)
rolo (21)
relacje
Asprod górą (flora)
 
top komentarze
newsy:
mecze:
29 » Biali Sądów-Orzeł Wałcz
20 » Darłovia Darłowo-Dąb Dę »
12 » Błękitni II Stargard-Sp »
12 » Kluczevia II Stargard-G »
11 » Calisia Kalisz Pomorski »
11 » Ina Goleniów-Gwardia Ko »
11 » Chemik Police-Gavia Cho »
11 » Mechanik Bobolice-Polsk »
10 » Wrzos Borne Sulinowo-Bł »
10 » Zalew Stepnica-Czarni M »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 1
goal666
gości: 16
statystyki portalu
• drużyn: 3158
• imprez: 155177
• newsów: 78569
• użytkowników: 81550
• komentarzy: 1186109
• zdjęć: 912283
• relacji: 40807
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies