W rozegranym dziś, zaległym spotkaniu młodego zespołu RSMS Police przeciwko mierzącym w tytuł nauczycielkom z ZNP padł wynik 1:3. Choć początek meczu wygrana gości w pierwszym secie nie zwiastowała niespodzianki, przebieg drugiej partii zaskoczył, podobnie jak bardzo kiepska dyspozycja w tej części gry aktualnych mistrzyń SALPS. Dla doświadczonych i zawsze niezwykle ambitnych nauczycielek strata jednego seta to wszystko na co ich zespół mógł sobie pozwolić, wszak każda strata punktu mogłaby mieć kolosalne znaczenie w kontekście walki o mistrzowski tytuł w obecnym sezonie. Z tego względu kolejna partia to przebudzenie szczecinianek, pewne prowadzenie i wysoka wygrana. Zwycięstwo w ostatniej odsłonie spotkania do 15 dało przyjezdnym kolejne 3 punkty, choć ich bilans setowy jest gorszy od głównych rywalek do zajęcia pierwszego miejsca - zespołu UKS18-MJC, "aż" o dwa sety. Wszystko wskazuje jednak na to, że sprawa mistrzostwa i tak roztrzygnie się w bezpośrednim pojedynku obu ekip, do którego dojdzie już w marcu.

Na brawa z kolei zasługują młode siatkarki RSMS, które mimo kiepskiego początku sezonu z meczu na mecz grają coraz lepiej i ładniej dla oka. Za urwanie jednej partii tak doświadczonym zawodniczkom, z którymi przyszło im się dziś mierzyć, należą się brawa.



własne