Do najciekawiej zapowiadającej się potyczki ostatniej kolejki tegorocznych zmagań na parkietach ligi kobiet doszło w hali Uniwersytetu Szczecińskiego, gdzie miejscowe podejmowały UKS18-MJC. Akademiczki, zajmując przed spotkaniem szóstą pozycję w ligowej tabeli, musiały wygrać myśląc o doścignięciu czołówki. Zadaniem siatkarek MJC było natomiast zwycięstwo do zera, bowiem każdy stracony set może zaważyć na końcowej klasyfikacji najlepszych drużyn.

Jak się okazało Uniwersytet znacznie lepiej prezentował się na przedmeczowej rozgrzewce jak w trakcie spotkania. Pierwszy set to dominacja przyjezdnych, które wyraźnie górowały nie tylko doświadczeniem ale przede wszystkim skuteczniejszą grą w ataku. Nie do zatrzymania w tym elemencie była m.in, grająca z numerem 12, Joanna Wojtas mocno i celnie uderzając z krótkiej.

Dzięki szybko zdobytej przewadze zawodniczki MJC przez całą partię dyktowały warunki gry. Pewnie i zasłużenie wygrały do 17.


Drugi set rozpoczął się od niezłej zagrywki gospodyń, które wykorzystując błędy w ustawieniu i zamieszanie po drugiej stronie wyszły na kilkupunktowe prowadzenie. Niemrawa postawa przyjezdnych trwała przez mniej więcej połowę tej partii, mimo niezłej gry zmienniczek na siatce Kasi Kwaśny oraz Joanny Kicińskiej. Słabiej za to prezentowała się kapitan i jedna z najlepiej atakujących w lidze Karolina Kijana głównie za sprawą niedawno przebytej choroby. Utrzymującą się przewagę przez znaczną część tego seta Akademiczki zaczęły jednak tracić seriami kiepsko przyjmując. Siatkarki MJC szybko prześcignęły podopieczne Jerzego Taczały i zwyciężyły do 20.


Trzecia i ostatnia partia tego spotkania rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, czyli znaczną przewagą gości w każdym elemencie gry. Blok gospodyń funkcjonował tylko czasami a to zdecydowanie za mało na nieźle dysponowane dziś rywalki. W obronie dobrze grała Joanna Szewczyk nie dając zaskoczyć się niemal żadnej piłce lecącej w jej kierunku. Przyjezdne wygrały tym razem do 21 i mimo największej liczby oczek zdobytej w jednym secie przez Akademiczki, prowadzenie MJC nie było zagrożone ani razu.


Niezbyt szybkie tempo i pewne prowadzenie a w konsewencji zwycięstwo gości nie przyniosło oczekiwanych przed meczem emocji. Bezpunktowa porażka Uniwersytetu ostatecznie pogrąża szanse tego zespołu na walkę o czołową trójkę ligi.

własne