Prezent od Frączczaka
Bardzo ważne zwycięstwo odnieśli Portowcy. Duma Pomorza pokonała przy Cichej Ruch Chorzów 2:1 (1:1). Szczecinianie dzięki wygranej na Śląsku pozostaje w walce o grupę mistrzowską. Być może do ostatniej potyczki w sezonie Portowcy będą podchodzili jako zespół z pierwszej ósemki. Istotne dla losów rywalizacji będą wyniki jakie osiągną w tej kolejce Korona Kielce, Zagłębie Lubin oraz Wisła Płock. W walce o koronę króla strzelców pozostaje także Adam Frączczak, który zdobył dziś jedenastą bramkę w tym sezonie, która dała Pogoni świąteczne zwycięstwo.
Lepiej w mecz weszli gospodarze, którzy częściej i śmielej atakowali Portowców. Ich próby nie przyniosły jednak rezultatu w postaci gola. W 19. minucie to szczecinianie cieszyli się z otworzenia wyniku. Wybitą za pole karne piłkę od razu uderzył Dawid Kort. Futbolówka trafiła w nogę Rafała Grodzickiego, czym zmyliła Libora Hrdličkę. W 27. minucie mogło być 2:0. Z rzutu wolnego precyzyjnie i bardzo mocno strzelił Ricardo Nunes. Słowacki bramkarz Ruchu wybił piłkę nad poprzeczkę. Chwilę później chorzowianie zdobyli bramkę na 1:1. Płaskie uderzenie Bartosza Nowaka przetoczyło się po rękach Jakuba Słowika i gospodarze doprowadzili do wyrównania. Nie da się ukryć, że bramkarz Pogoni Szczecin popełnił w tej sytuacji błąd. Goście przed przerwą mieli jeszcze jedną groźną sytuację. Świetny rajd przeprowadził Marcin Listkowski, który łatwo mijał kolejnych rywali. Następie podał do Ádáma Gyurcsó, ten łatwo ograł obrońcę Ruchu, lecz oddał łatwy strzał prosto w bramkarza gospodarzy.
Po przerwie znów lepiej wystartowali chorzowianie. Płaski strzał Łukasza Monety pewnie obronił Jakub Słowik. Szczecinianie przycisnęli po 55. minucie. Najpierw obok bramki główkował Dawid Kort. W 59. minucie w poprzeczkę huknął Ádám Gyurcsó. Chwilę później strzał Spasa Deleva z ostrego kata wybił na rzut rożny Libor Hrdlička. W 68. minucie świetnie z dystansu przymierzył Bartosz Nowak, a piłkę z kłopotami na rzut rożny wybił Jakub Słowik. Emocji w Chorzowie nie brakowało. Jedni jak i drudzy walczyli o pełną pulę. Po kilku spokojniejszych minutach, szczecinianie ponownie objęli prowadzenie. W 83. minucie piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Ádám Gyurcsó, a gola głową zdobył Adam Frączczak. Gospodarze walczyli o punkt, lecz nie potrafili sforsować defensywy Dumy Pomorza. W ostatniej akcji przypieczętować zwycięstwo mógł i powinien Ádám Gyurcsó.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|