Frączczak: Jedziemy pełni optymizmu
Wyjazdy do Gdyni chyba dobrze wspominasz, szczególnie ostatni mecz o awans do Ekstraklasy?
- Na pewno tak. Był to mecz, do którego miło wrócić wspomnieniami. W Gdyni jest fajny stadion, mamy nadzieję, że przyjdzie jutro trochę kibiców i ta atmosfera będzie bardzo dobra. Jedziemy do Gdyni po to, żeby przywieźć trzy punkty. Mecz o awans graliśmy już jakiś czas temu - teraz jest to zupełnie inna drużyna. Plus tego wyjazdu jest na pewno taki, że nie musimy daleko jechać.
Arka może być jednak trudnym przeciwnikiem, szczególnie że gra u siebie.
- Zgadza się, gdynianie są na swoim stadionie mocni i pokazali to już w niejednym spotkaniu. Wiemy o tym, dlatego jesteśmy nastawieni na trudny mecz, który trzeba będzie wywalczyć i wybiegać. Jesteśmy na to nastawieni, ale myślę że jesteśmy solidnie do niego przygotowani. Jedziemy pełni optymizmu, po to, żeby wywieźć dobry rezultat. Ustawienie Ciebie z przodu dało efekty w postaci dwóch bramek, jak Tobie gra się na tej pozycji? - Pierwszy raz zostałem ustawiony jako napastnik w pucharowym meczu z Jagiellonią. W ostatnim meczu z Legią udało mi się zdobyć bramki i pomóc drużynie. Czuję się tam dobrze, spokojnie pracuję na to, żeby grać jak najlepiej. Kibice wybrali Ciebie najlepszym zawodnikiem w pojedynku z Legią, byłeś też w jedenastce kolejki. - Przede wszystkim cieszyłem się, że odnieśliśmy zwycięstwo. Punkty są najważniejsze, fajnie że mogłem pomóc drużynie i te bramki wpadły. To dla mnie wyróżnienie, ale nic nie byłoby z tych trafień, gdyby nie zwycięstwo. Właśnie z tego, że wygraliśmy najbardziej się cieszę, liczy się dobro drużyny. W przeciągu ośmiu dni czekają was trzy mecze. Lubisz, gdy rozgrywacie mecze z tak małymi przerwami? - Ja osobiście wolę tak grać, niż mieć mecze oddalone od siebie o kilka dni. Fajnie, że tych spotkań będzie teraz trochę, bo coś się przynajmniej będzie działo. Teraz czas na Arkę, później bardzo ważny mecz z Puszczą. Wszyscy wiemy, jaka jest w tym roku droga do tego, żeby zagrać na Stadionie Narodowym. Pojedziemy do Niepołomic po to, żeby tam odnieść dobry rezultat. Teoretycznie, ale tylko i wyłącznie teoretycznie, jest to słabszy przeciwnik. Wyeliminowali już też Lechię Gdańsk, także nie jest to łatwy i przyjemny rywal. Będzie trzeba się zmobilizować do tego meczu, bo nie będzie to na pewno łatwy pojedynek.
�r�d�o: pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|