Jagiellonia - Pogoń, rewanż po pucharze
Czarny wrzesień Portowców zakończył się nadzieją. W środę szczecinianie ograli Jagiellonię w Pucharze Polski, a jutro powalczą o powtórkę tego wyniku w lidze. Podopieczni Kazimierza Moskala od czterech spotkań w LOTTO Ekstraklasie nie potrafią zdobyć kompletu punktów. Tym samym Duma Pomorza od dłuższego czasu zakotwiczyła w grupie spadkowej. Straty nie są jeszcze duże, ale najwyższy czas zacząć zmniejszać dystans do pierwszej ósemki.
Bij lidera
Duma Podlasia w tym sezonie na boiskach LOTTO Ekstraklasy radzi sobie zaskakująco dobrze. Jagiellonia jest liderem rozgrywek. Co więcej białostoczanie to najlepsza ofensywa (21 goli zdobytych) i defensywa (7 goli straconych) ligi. Podopieczni Michała Probierza notują serię czterech z rzędu zwycięstw. Po raz ostatni Jagiellonia przegrała 21 sierpnia, kiedy to Białystok zdobyła Lechia Gdańsk (1:0). Szczecinianie na Podlasiu po raz ostatni wygrali ponad trzy lata temu. Po prawdziwym dreszczowcu (3:2) komplet punktów pojechał wówczas do Szczecina. Żądni rewanżu Obie drużyny spotkały się w minioną środę. W rozgrywkach o Puchar Polski Portowcy rozbili Jagiellonię 4:1. - Pogoń jest bardzo silna i chęć rewanżu nie może nam tego przesłonić. Przed nami kolejny trudny mecz, ale wierzymy, że na przerwę reprezentacyjną udamy się w dobrych nastrojach - zapowiada lider gospodarzy, Konstantin Vassiljev. Estończyk i jego koledzy byli bez wątpienia rozczarowani środowym występem w Szczecinie. Cztery stracone gole mocno obciążają defensywę zespołu z Białegostoku. - Musimy przedstawić odpowiednią analizę zawodnikom i pokazać im, na co musimy w niedzielę najbardziej uważać. W meczu ligowym nie możemy popełnić tych samych błędów - zapowiada z kolei Krzysztof Brede, drugi trener klubu z Podlasia. W opinii bukmacherów faworytem do niedzielnego triumfu są białostoczanie. O jednej jaskółce, co wiosny nie czyni Szczecinianie pozytywnie zaskoczyli swoich kibiców w środę. Pogoń w końcu zagrała skutecznie i bezlitośnie skarciła lidera ligi. O rozgrywkach pucharowych na razie trzeba jednak zapomnieć. Rywalizacja przenosi się do Białegostoku do ligowej rzeczywistości. Ta dla Pogoni nie jest ostatnio kolorowa. Środowe zwycięstwo cieszy, ale punktów w tabeli nie dostarczyło. Tych Portowcy uzbierali jak na razie zaledwie dziesięć w dziesięciu potyczkach. Nastroje i pozycję w lidze poprawić może tylko zwycięstwo. W niedzielę powinniśmy zobaczyć, czy wygrana w Pucharze Polski była czy nie była jaskółką zwiastującą poprawę formy.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/Jagiellonia Białystok
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|