Falstart SKP SIDOR
Mecz, który powinniśmy wygrać gładko 3:0, wtopiliśmy. To chyba frycowe. Dzisiaj zawiódł nas nasz środkowy Artur, który nie przyszedł na mecz. To nawet nie powinno nas usprawiedliwiać, bo w tym składzie powinniśmy wygrać. Dwa pierwsze sety wygraliśmy dosyć gładko. Co się stało od III seta - naprawdę nie potrafię zrozumieć. Jak to powiedział kierownik drużyny gospodarzy Mietek Koprowski - bez ataku nie wygrywa się w II lidze. I kto nie wygrywa 3:0, przegrywa 3:2. Styl w jakim zagraliśmy dzisiejszy inauguracyjny mecz to po prostu KATASTROFA. Ale pierwsze śliwki robaczywki. Gratuluję Kamarowi sukcesu w dzisiejszym spotkaniu i czekam na rewanż. Szkoda, że mam kontuzję, ale chyba od następnego meczu zacznę grać, może to coś zmieni? Pozdrawiam wszystkich fanów siatkówki.
KAMAR - SKP SIDOR 3:2 (-21, -16, 15, 19, 14) własne/strażak relacjďż˝ dodaďż˝: strazak |
|