Kontrowersyjna akcja i zwycięstwo Salosu
W środę 24 października o godz 13.00 zostało rozegrane zaległe spotkanie pomiędzy Piastem Choszczno a liderem grupy Salosem Szczecin. Faworytem był zespół ze Szczecina, ale Choszczno za darmo punktów nie miał zamiar oddawać. Spotkanie jak się można było spodziewać od ataków zaczął Salos, ale Piast bardzo dobrze grał w obronie. Znacząca przewagę goście mieli w rzutach rożnych, ale groźnie zagrozili zaledwie dwa razy. I tak niespodziewanie do przerwy był bezbramkowy remis.
Drugą połowę po raz kolejny od ataków zaczął Salos, ale Piast grał coraz lepiej w środku pola i wyprowadzał coraz to groźniejsze kontry. Dowodem tego była znakomita akcja Marcina Niteckiego, któremu w oddaniu strzału dość ewidentnie przeszkodził obrońca gości, lecz sędzia nie dopatrzył się przewiewnia przeciwnika i nakazał grać dalej. Zdaniem zawodników gospodarzy oraz trenera arbiter powinien podyktować rzut karny i wyrzucić z boiska obrońcę gości. Kto wie jak by potoczyło się spotkanie "rozjemca" zagwizdał. Kilka minut później ładną akcje przeprowadził Salos i wyszedł na prowadzenie, ta akcja podłamała Choszcznian i już nie mieli wiary w choćby jeden punkt. Szczecin dołożył jeszcze trzy trafienia i wywiózł z Choszczna trzy punkty. Po meczu wiele zastrzeżeń do pracy arbitrów tego spotkania mieli gospodarze, którzy ich zdaniem faworyzowali drużynę ze Szczecina. W następnej kolejce Piast zmierzy się z kolejnym szczecińskim zespołem a mianowicie ze Stalą, wszyscy w Choszcznie mają nadzieje, że tym razem obejdzie się bez kontrowersji i zastrzeżeń do arbitrów. relacjďż˝ dodaďż˝: Prezes91 |
|