Rezerwy Pogoni wygrały w Dolicach
Rezerwy Pogoni Szczecin wygrały 6:1 w Dolicach z miejscową Unią w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski okręgu szczecińskiego. Hattricka w tym spotkaniu zapisał na swoje konto Damian Kowalczyk. (na zdjęciu)
Początek środowego spotkania należał do przyjezdnych. Kilkakrotnie na bramkę Unii strzelał Zieliński, ale brakowało mu szczęścia. W 31. minucie Portowcy powinni prowadzić w sytuacji sam na sam z golkiperem doliczan znalazł się Patryk Paczuk, ale futbolówka trafiła w poprzeczkę. Po 45. minutach był bezbramkowy remis.
Na początku drugiej połowy trener szczecinian na boisku wpuścił Damiana Kowalczyka i Szymona Kapelusza, a następnie Rafała Maćkowskiego. Zmiany te były strzałem w dziesiątkę dzięki temu przyjezdni zaczęli grać jeszcze bardziej ofensywnie. 120. sekund po przerwie rezerwy Portowców objęły prowadzenie po bramce Dawida Zielińskiego. Na kolejne trafienia kibice zebrani na stadionie w Dolicach czekali do 70. minuty. wtedy to piłkę do siatki Unii skierował Damian Kowalczyk. Dwie minuty później podopieczni Pawła Sikory prowadzili już 3:0, a gola zdobył Rafał Maćkowski . Zespół Unii nie poddał się i zdołał zmniejszyć straty, Piotrowskiego pokonał Maksym Sapon. W 77. minucie Maćkowski wywalczył jedenastkę, a celnym egzekutorem szesnastki był Szymon Kapelusz. W 86. minucie kolejne trafienie dla Pogoni II, tym razem celnym strzelcem był Damian Kowalczyk. Ten sam zawodnik dwie minuty przed końcem spotkania skompletował hattricka. W półfinale szczecinianie zmierzą się z MKP Szczecinek. Mecz ten odbędzie się 11 maja o 17:30.
Paweł Sikora (trener Pogoń II Szczecin): To nie Unia Dolice postawiła nam trudne warunki, a my - przez grę indywidualną i błędy podczas niej - sprawiliśmy, że pierwsza połowa ułożyła się w taki sposób. Chcieliśmy rozprowadzać piłkę pomiędzy formacjami, a także mądrze i szybko grać. Dostosowaliśmy się do przeciwnika, który nie był wymagający. Uważam, że w drugiej części spotkania przyspieszyliśmy grę. To spowodowało, że tuż po wznowieniu otworzyliśmy worek z bramkami. Spora w tym zasługa zawodników, którzy weszli z ławki. Dodali jakości w nasze poczynania. To również zadecydowało o wysokości wyniku. Tutaj każdy, kto pojawiłby się na boisku w drugiej połowie, powinien zanotować takie liczby. Im dłużej trwała potyczka, tym mniej siły mieli doliczanie. Mimo wysokiego wyniku nie jestem w pełni zadowolony z naszej gry. Niektórzy zawodnicy podejmowali złe decyzje. Muszą się solidnie zastanowić. Jeśli nadal chcą grać w piłkę, ich występy muszą wyglądać dużo lepiej. Dla mnie najważniejsze są mecze ligowe. Tam musimy pokazać jakość, jeśli chcemy się utrzymać. Każdy z chłopaków również ma cel - chcą grać w Ekstraklasie 0:1 - Dawid Zieliński - 47' 0:2 - Damian Kowalczyk - 70' 0:3 - Rafał Maćkowski - 72' 1:3 - Maksym Sapon - 74' 1:4 - Szymon Kapelusz (k.) - 77' 1:5 - Damian Kowalczyk - 86' 1:6 - Damian Kowalczyk - 88' Pogoń II Szczecin: Bartosz Piotrowski - Paweł Marczuk (72' Błażej Chouwer), Jakub Kuzko, Adrian Krzywicki, Hubert Matynia (46' Szymon Kapelusz) - Patryk Paczuk (61' Rafał Maćkowski), Robert Obst, Dawid Zieliński, Konrad Bartoszewicz, Filip Łaźniowski - Seiya Kitano (46' Damian Kowalczyk).
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |