W środowej kolejce kibiców na Czarodziejów z Wydm czekają derby z Żakiem Koszalin w hali Milenium. Podopieczni trenera Ignatowicza zajmują obecnie 14 miejsce w tabeli. W pierwszym spotkaniu tych drużyn Kotwica pokonała Żaka na jego parkiecie 64-80. W ostatniej kolejce koszalinianie musieli uznać wyższość Górnika 82-74.
Liderami Żaka są: Fineto Lungwana średnio 18 punktów i 4 zbiórki na mecz oraz byli zawodnicy Kotwicy Jakub Dłoniak średnio 17 punktów i 2 zbiórki na mecz, Darrell Harris średnio 14 punktów i 14 zbiórek na mecz. Od dyspozycji trójki tych zawodników często zależy końcowy wynik koszalinian, a pod znakiem zapytania ze względu na kontuzje stoi występ Lungwany. Wspomagani są przez Marcina Tomaszewskiego, Marcina Zarzecznego oraz Wiktora Sewioła. Warto dodać, że w Żaku występuje Maciej Szewczyk, który również reprezentował barwy Kotwicy
Po wyjazdowej wygranej nad WKK czeka nas kolejny wyjazd. Tym razem podejmowani będziemy przez beniaminka ligi AZS AGH Kraków.
W ostatnim meczu krakowianie musieli uznać wyższość Górnika przegrywając w hali Aqua-Zdrój 90-75. W pierwszym spotkaniu tych drużyn w hali Milenium Kotwica pokonała zdecydowanie AZS AGH 92-73. Liderami krakowian są: Wojciech Leszczyński średnio 15 punktów, ponad 3 zbiórki i 3 asysty na mecz, były zawodnik Kotwicy Szymon Pawlak średnio ponad 14 punktów, 5 zbiórek na mecz, Wojciech Fraś średnio 14 punktów i ponad 8 zbiórek na mecz. Wspomagani są przez Pawła Zmarlaka oraz Piotra Lisa.
W sobotę naprzeciw siebie stanęły drużyny, które w meczach wyjazdowych prezentują się znacznie słabiej niż u siebie.
Tym razem gospodarzami byli wrocławianie, którzy w październiku 2021 roku przegrali w Kołobrzegu z Sensation Kotwicą 66:76. Od tego czasu w składach obu ekip zaszło kilka zmian. WKK wzmocnili Łukasz Uberna i Artur Mielczarek, z kolei kołobrzeżan - Witalij Kowalenko oraz Karol Kutta. Należy jednak podkreślić, że Mielczarek oraz Kutta nie wzięli udziału w sobotniej rywalizacji za sprawą problemów zdrowotnych.
Po wygranej nad Górnikiem podopiecznych trenera Franka czeka wyjazd do Wrocławia, gdzie zmierzą się z miejscowym WKK. Wrocławianie zajmują obecnie 7 miejsce w tabeli z bilansem 9 zwycięstw i 9 porażek.
W ostatnim spotkaniu pokonali oni na wyjeździe Dziki Warszawa 67-74. Drużyny te mierzyły się już w pierwszej rundzie w hali Milenium górą byli wtedy Czarodzieje z Wydm 76-66. Liderami WKK są: Tomasz Ochońko średnio 16 punktów, 3 zbiórki i 3 asysty na mecz, Tomasz Prostak średnio 12 punktów, 3 asysty na mecz, Michał Chrabota średnio ponad 11 punktów i 4 asysty na mecz oraz były zawodnik Kotwicy Nick Madray średnio 11 punktów i ponad 8 zbiórek na mecz. Wspomagani są przez Jakuba Patokę, Jakuba Koelnera oraz powracającego po kontuzji Michała Jędrzejewskiego. W drużynie z Wrocławia występuje dobrze znany w Kołobrzegu Wojciech Wątroba.
Karol Kutta (25 lat, 182 cm wzrostu) to zawodnik grający na pozycji rozgrywającego.
Ma on na swoim koncie brązowy medal Mistrzostw Polski U-18, a następnie dwa lata później zagrał w finałach Mistrzostwach Polski U-20. Wychowanek Astorii rozpoczął sezon 2021/22 właśnie w Bydgoszczy łącząc grę w ekstraklasie i drugoligowych rezerwach, gdzie notował średnio 17 punktów, 5 zbiórek oraz 5 asyst.
Dobrze dla Sensation Kotwicy rozpoczęła się druga połowa sezonu zasadniczego. Pierwszym meczem rewanżowym było starcie z Górnikiem, a sama rywalizacja stanowiła hit 19. kolejki zmagań.
Gospodarze rozpoczęli spotkanie po swojej myśli, prowadząc po dwóch minutach 7:2. Chwilę później na parkiecie pojawił się nowy nabytek wałbrzyszan - Piotr Niedźwiedzki. Ten błyskawicznie wspomógł podopiecznych Łukasza Grudniewskiego w strefie podkoszowej. Środkowy Górnika zdobył w pierwszej kwarcie siedem oczek, a goście prowadzili 20:17.
Po starciu z Sokołem Kotwicę Kołobrzeg czeka s kolejny pojedynek na szczycie Suzuki 1 Ligi Mężczyzn w hali Milenium. W sobotę 15 stycznia o godzinie 18:00 Czarodzieje z Wydm podejmować będą Górnik Trans.eu Wałbrzych.
Wałbrzyszanie zajmują obecnie drugie miejsce w tabeli z bilansem 13 zwycięstw i 4 porażek. W pierwszym spotkaniu tych drużyn na początku sezonu górą był Górnik, wygrywając 88-77. Liderami wicelidera ligi są: były zawodnik Kotwicy Marcin Dymała średnio 15 punktów, 5 zbiórek i 4 asysty na mecz, Hubert Pabian średnio 14 punktów, ponad 8 zbiórek na mecz oraz były zawodnik Kotwicy Piotr Niedźwiedzki, który dołączył kilka tygodni temu do drużyny. Zdobywa on średnio 13 punktów i zbiera ponad 6 piłek na mecz. Wspomagani są przez Krzysztofa Jakóbczyka, Jana Malesę i Kamila Zywerta. Warto dodać, że zawodnikiem Górnika jest dobrze znany w Kołobrzegu Hubert Kruszczyński a wychowankiem wałbrzyskiego klubu jest Damian Pieloch.
Już w pierwszej piątce spotkanie rozpoczęli Remon Nelson oraz Szymon Długosz, czyli dwaj gracze, którzy opuścili poprzedni mecz ze względu na drobne urazy.
Obie ekipy od początku miały problem ze skutecznością - po pięciu minutach tablica wyników wyświetlała wynik 4:4. Chwilę później ofensywne akcje nieco częściej kończyły się trafieniami. Pierwsze jakiekolwiek znaczące prowadzenie Sensation Kotwica osiągnęła dopiero w połowie drugiej kwarty, gdy zanotowała serię 11:0. Gospodarze błyskawicznie odpowiedzieli i kilka minut później z przewagi kołobrzeżan nie zostało absolutnie nic. „Czarodzieje z wydm”, ale i „Trójkolorowi”, mieli spory kłopot ze skutecznością zza linii 6,75 m - łącznie trafili raptem 3 na 26 prób z dystansu. |
|