Piotr Lisek (OSOT Szczecin) zajął jedenaste miejsce w silnie obsadzonym mityngu tyczkarskim w szwedzkiej Uppsali.
Polak wysokość 5.55 zaliczył w trzecim podejściu. Przy pierwszej próbie na 5.70 Liskowi pękła tyczka i uderzyła go w twarz. Nasz reprezentant podjął jednak trzy, już nieskuteczne, ataki na tą wysokość. Ostatecznie został sklasyfikowany na 11. pozycji. Wygrał gospodarz zawodów Armand Duplantis. Szwed umocnił się na prowadzeniu w światowych tabelach pokonując 6.04 (ataki na 6.19 były nieudane).
Podczas piątkowego mityngu ISTAF Indoor (World Athletics Indoor Tour Silver) w Berlinie szósty w skoku o tyczce był Piotr Lisek (OSOT Szczecin).
W konkursie tyczkarzy, w którym zwyciężył szwedzki as Armand Duplantis (6.03, najlepszy w tym roku wynik na świecie, blisko do zaliczenia 6.19), Lisek (OSOT Szczecin) zaliczył najpierw w drugiej próbie 5.45 i w pierwszej 5.59.
Drodzy członkowie, sympatycy oraz byli zawodnicy klubu.
Jako zarząd Klubu Sportowego Wiskord zwracamy się z prośba o wsparcie w zakupie Łodzi polietylenowej, która umożliwi nam bezpieczne przeprowadzanie zajęć w nowym sezonie oraz kolejnych latach działalności. - czytamy w opisie zbiórki założonej przez Wiskord Szczecin na portalu zrzutka.pl. Klub jako cel wyznaczył 5000 PLN. - W chwili obecnej nasz sprzęt, którego używaliśmy do tej pory jest praktycznie wyeksploatowany, a koszt naprawy przewyższa zakup nowego sprzętu. Przy galopujących cenach i środkach jakimi dysponujemy jakikolwiek zakup wykraczający poza szkolenie zawodników oraz utrzymanie przystani jest praktycznie niemożliwy. - możemy dowiedzieć się z dalszej części opisu.
Piotr Lisek (OSOT Szczecin) zająl ósme miejsce w konkursie skoku o tyczce podczas pierwszego tegorocznego mityngu cyklu World Athletics Indoor Tour Gold - w Karlsruhe. Polak po zaliczeniu w pierwszej próbie 5.51 i w trzeciej 5.61 bez powodzenia atakował 5.71. Ostatecznie Polak został sklasyfikowany na ósmej pozycji. Walkę o zwycięstwo stoczyli Amerykanin KC Lightfoot oraz Szwed Armand Duplantis. wygrał Duplantis pokonując poprzeczkę na wysokości 6.02.
Wstępny turniej selekcyjny do Kadry Młodzików na rok 2022 z udziałem trenera Kadry Zenona Jagieło, który będzie obserwował zawodników rocznika 2009/08 odbędzie się w dniach 28 - 30 stycznia 2022 roku.
Zawody przewidziane dla zawodniczek i zawodników od grupy dzieci (adeptów): - 2012-2011-walki sparingowe pokazowe 3 r 1min. /1 min. rękawice -12 uncji - Rocznik 2010 walki 3 r 1/1 min. rękawice -12 uncji - Rocznik 2009-2008 młodzik wg regulaminów 3 r 1.5 min. /1 min. - Rocznik 2007-2006 kadet wg regulaminów 3 r 2 min. /1 min.
Najdłużej panujący mistrz KSW został zdetronizowany. Tytuł kategorii półciężkiej zmienił właściciela 15 stycznia na gali KSW 66 w Szczecinie. Ibragim Chuzhigaev pokonał Tomasza Narkuna przez decyzję i został nowym posiadaczem pasa.
Chuzhigaev od początku walki atakował zamaszystymi ciosami sierpowymi. Narkun szybko ruszył po obalenie, następnie starał się wciągnąć rywala do gardy. Ibragim zadał kilka mocnych uderzeń w stójce, był szybszy i skuteczniejszy w wymianach. Tomasz został zepchnięty do defensywy, nie udało mu się przenieść akcji do parteru. Zawodnik z Rosji trafił obrotowym backfistem, po którym Polak wylądował na deskach. Chuzhigaev nie kontynuował ataku i pozwolił mistrzowi wstać. Pierwsza runda mijała pod dyktando pretendenta, który rozbijał Narkuna mocnymi ciosami w stójce.
Michał Materla zwyciężył w swoim powrocie do okrągłej klatki KSW. Zawodnik ze Szczecina po ponad rocznej przerwie od występów w organizacji pokonał Jasona Radcliffe’a. Materla znokautował Anglika w pierwszej rundzie starcia na gali KSW 66.
Obaj zawodnicy spokojnie rozpoczęli ten pojedynek. W pierwszej minucie niemal nie oglądaliśmy celnych uderzeń, Michał i Jason atakowali przede wszystkim niskimi kopnięciami. Materla trafił hakiem na wątrobę. Polak napierał do przodu, zadając przy tym pojedyncze uderzenia.
Gracjan Szadziński zaprezentował kapitalną formę na gali KSW 66 w Szczecinie. Polak znokautował Francesco Moriccę w drugiej rundzie pojedynku.
Szadziński błyskawicznie skrócił dystans i przeszedł do ataku. Włoch spróbował obalić, ale wylądował ostatecznie pod Gracjanem i zawodnicy wrócili do stójki. Szadziński zamykał Moriccę pod siatką, aktywnie pracował ciosami na głowę oraz korpus. Francesco walczył na wstecznym, unikając przy tym wchodzenia w wymiany. |
|